W Godzinie Miłosierdzia w sanktuarium św. Faustyny w Warszawie wierni modlili się Koronką do Miłosierdzia Bożego. Następnie sprawowana była Eucharystia, której przewodniczył bp Rafał Markowski.
Modlitwa w sanktuarium św. Faustyny w Warszawie przy ul. Żytniej rozpoczęła się w Godzinie Miłosierdzia o godz. 15. Wierni wraz z bp. Markowskim modlili się Koronką do Miłosierdzia Bożego.
W homilii bp Markowski podkreślił, że prawda o zmartwychwstaniu jest tajemnicą, a przyjęcie jej wymagało czasu i pewnego ludzkiego doświadczenia. Jednak ta właśnie prawda stała się podstawą wiary chrześcijańskiej, a świadkowie zmartwychwstania oddali za tę prawdę swoje życie. Zaznaczył też, że spotkanie ze Zmartwychwstałym nie jest doświadczeniem mistycznym, spotkaniem z duchem. - To jest doświadczenie czegoś zupełnie nowego - powiedział, dodając, że Chrystus Zmartwychwstały wprowadza nas w zupełnie nowy wymiar rzeczywistości, dając nam nowe życie i nową godność - godność dziecka Bożego, która pozwala uczestniczyć w życiu samego Boga.
- To nie przypadek, że Niedziela Zmartwychwstania łączy się z Niedzielą Miłosierdzia - powiedział bp Markowski, zwracając uwagę na to, że tylko wtedy możemy naprawdę okazywać innym miłosierdzie, gdy sami przyjmiemy ten dar od Boga. - Prawdziwe miłosierdzie rodzi się w sercu człowieka. Musi się w nas zrodzić postawa otwartości na drugiego, dopiero wtedy możemy do niego iść, by świadczyć miłosierdzie - mówił.
Biskup podkreślił też, że samo przyjęcie daru od Boga, bez gotowości dzielenia się nim z innymi, jest postawą niewystarczającą, niepełną. Zwrócił uwagę na okoliczności pandemii, która powoduje wiele bólu, lęku i cierpienia. Mówił również o dramatycznych nierównościach w świecie oraz nieustannie wybuchających konfliktach, podziałach i nienawiści obecnych również pośród nas. Podkreślił, że lekarstwem na to wszystko jest miłość miłosierna, którą okazuje nam najpierw Bóg.
Na zakończenie Mszy św. odmówiony został "Akt zawierzenia świata miłosierdziu Bożemu".