Przesunięta z woli Opatrzności Bożej beatyfikacja kard. Stefana Wyszyńskiego daje okazję jeszcze raz przyjrzeć się jego drodze na ołtarze. A wiodła ona przez synowskie oddanie Matce Bożej.
Najnowsza książka Frondy, poświęcona słudze Bożemu, nie jest typową biografią. To raczej głęboka analiza jego życia, przemyśleń i decyzji, które sprawiły, że pod koniec życia kard. Stefan Wyszyński mógł powiedzieć, że „wszystkie nadzieje to Matka Najświętsza”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.