Niewolnik Maryi

Przesunięta z woli Opatrzności Bożej beatyfikacja kard. Stefana Wyszyńskiego daje nam okazję jeszcze raz przyjrzeć się jego drodze na ołtarze. A wiodła ona przez synowskie oddanie Matce Bożej.

Najnowsza książka Frondy, poświęcona słudze Bożemu nie jest typową biografią. To raczej głęboka analiza jego życia, przemyśleń i decyzji, które sprawiły, że pod koniec życia kard. Stefan Wyszyński mógł powiedzieć, że „wszystkie nadzieje to Matka Najświętsza”. Jego posługa prymasowska była Jej podporządkowana – Maryja miała być jedynym programem jego życia i taki program, jako testament pozostawił nam.

Wybitny mariolog, Wincenty Łaszewski spojrzał więc na życie Prymasa Tysiąclecia przez pryzmat synowskiego poddania, więcej: niewolnictwa, jakie przyjął kard. Stefan Wyszyński, przekonany, że to właśnie Maryja uratuje Polaków, Kościół i cały świat. „Maryja stała się dla Wyszyńskiego oknem, przez które spojrzał na tajemnicę każdego człowieka” – pisze autor, nazywając wprost kandydata na ołtarze „Hodegetrią”, czyli wskazującym drogę. 12 etapów tej maryjnej drogi kardynała to m.in. prymasowski pierścień, który Jan Paweł II pozostawił w Fatimie, niezliczone koronacje wizerunków i niepowstałe „miasto dziewcząt”, czyli dzieło ósemek, które dziś niosą w świat myśl i ducha Stefana Wyszyńskiego. Książkę kończy modlitwa o wstawiennictwo oraz litania do sługi Bożego, „olbrzyma wiary” pokładającego ufność w Maryi.

Dla Czytelników mamy dwa egzemplarze książki "Stefan błogosławiony Wyszyński. 12 znaków Maryi", ufundowane przez wydawnictwo Fronda. O tym, jak je otrzymać, można przeczytać na kolejnej stronie.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..