W Świątyni Opatrzności Bożej pięciu kleryków WMSD przyjęło święcenia diakonatu.
Z gotowym zawodem do seminarium wstąpił również Bartosz Marciniak, 27-latek z parafii Ofiarowania Pańskiego na Ursynowie.
- Uczyłem się w technikum gastronomicznym w Warszawie, po czym, po zdanej maturze wstąpiłem do seminarium. Moją pasją, poza gotowaniem, jest również muzyka - przez kilka lat byłem organistą. Pasją jest także Pismo Święte - przyznaje.
W gronie nowych diakonów znalazł się również Paweł Skowron, najstarszy z nowo wyświęconych diakonów. 47-latek z parafii Szewna koło Ostrowca Świętokrzyskiego kilkanaście lat spędził poza granicami Polski. - Będąc tam, zrozumiałem, iż Pan Jezus ma dla mnie inny plan na życie - wyznaje.
Bezpośrednim przygotowaniem do diakonatu były dla diakonów tygodniowe rekolekcje pod kierunkiem ojca duchownego ks. Pawła Walkiewicza. Nowo wyświęceni diakoni będą mogli podczas liturgii czytać Ewangelię i głosić homilie. Mogą także przewodniczyć obrzędom chrztu św., błogosławić śluby, udzielać Komunii św., nosić wiatyk chorym, przewodniczyć pogrzebom oraz spełniać dzieła miłosierdzia. Do końca roku akademickiego 2020/2021 nowo wyświęceni diakoni będą posługiwali podczas Mszy św. w kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu oraz będą przewodniczyli liturgii godzin i różnym nabożeństwom.
We wrześniu diakoni zostaną skierowani do parafii archidiecezji warszawskiej na roczne praktyki diakońskie, gdzie pod okiem proboszczów będą zdobywali doświadczenie duszpasterskie, zanim jeszcze zostaną księżmi. Dla nich diakonat jest etapem w drodze do święceń prezbiteratu. Zanim to jednak nastąpi, w ciągu najbliższego roku każdy z diakonów obroni pracę magisterską z wybranej dziedziny teologii. Wymagane jest bowiem, aby każdy przyszły kapłan ukończył studia magisterskie z teologii. Warszawscy seminarzyści dyplomy zdobywają na Akademii Katolickiej w Warszawie.