Ślub czystości na ręce biskupa złożyły trzy kandydatki. Dołączyły do grona ponad 30 dziewic konsekrowanych w archidiecezji warszawskiej.
Jezus rozkochiwał mnie w sobie od wielu lat. Jestem związana z parafią ojców karmelitów przy ul. Racławickiej i duchowością Karmelu. Jednak bliska relacja z Jezusem zaczęła się wcześniej, podczas studiów na Politechnice Warszawskiej, gdzie spotkałam rówieśników, którzy nauczyli mnie modlić się i powierzać Jemu swoje najdrobniejsze sprawy. Od kiedy postawiłam na Jezusa, powiedziałam Mu, że chcę należeć tylko do Niego, wszystko w moim życiu zaczęło się układać. Niedawno dostałam świetną pracę. Chcę nieść Jezusa wszędzie, gdzie mnie pośle, a ponieważ w moim otoczeniu jest sporo osób niewierzących, zadań mi pewnie nie zabraknie. Chętnie im opowiem, skąd wzięła się obrączka na moim palcu - mówi Aneta Świercz, która jest osobą niewidomą i pracuje jako informatyk. Właśnie złożyła wraz z Anetą Wrochną i Marią Kłeczek ślub czystości na ręce bp. Michała Janochy.
Na uroczystości w archikatedrze warszawskiej zgromadzili się przyjaciele i najbliższa rodzina konsekrowanych. Liturgia rozpoczęła się od uroczystej procesji wejścia, w czasie której kandydatki do stanu dziewic niosły zapalone świecie jako znak gotowości pójścia na spotkanie z Boskim Oblubieńcem. Obrzęd konsekracji dziewic rozpoczął się od przywołania kandydatek. Ubranym na biało paniom towarzyszyły świadkowe.
- Kościół bardzo ceni sobie tę drogę życia i powołania i naucza, że "od apostolskich czasów dziewice poświęcały swoją czystość Bogu, przez co stawały się ozdobą Mistycznego Ciała Chrystusa" - mówi ks. Piotr Kwiecień CM, który od 2017 r. jest duchowym opiekunem dziewic konsekrowanych. Dziś jest ich w Polsce ponad 350.
Dziewice poświęcone Bogu z natchnienia Ducha Świętego ślubują czystość, aby bardziej kochać Chrystusa i lepiej służyć bliźnim. Zgodnie ze swoim stanem i otrzymanymi charyzmatami, powinny się oddawać pokucie, dziełom miłosierdzia, apostolstwu i gorliwej modlitwie. Zaleca się, by odmawiały codziennie liturgię godzin, zwłaszcza jutrznię i nieszpory. W ten sposób, łącząc swój głos z głosem Chrystusa, najwyższego Kapłana oraz Kościoła Świętego, mają nieustannie wielbić Ojca niebieskiego i wypraszać zbawienie świata.
- Czy chcesz aż do końca życia trwać w dziewictwie poświęconym Bogu i w służbie Bogu oraz Kościołowi? Czy chcesz w duchu Ewangelii naśladować Chrystusa, aby twoje życie w szczególny sposób świadczyło o miłości i było znakiem przyszłego królestwa? Czy chcesz być konsekrowana i zaślubiona naszemu Panu, Jezusowi Chrystusowi, Synowi Bożemu? - pytał bp Janocha.
Aneta Wrochna swoją duchową drogę do konsekrowanego dziewictwa w sercu zaczęła nosić dosyć wcześnie. - W 2010 r. dowiedziałam się o istnieniu tego stanu i stopniowo Pan Bóg mnie do niego zapraszał. Przygotowywał mnie m.in. poprzez wieloletnie kierownictwo duchowe. W 2018 r. zostałam kandydatką do stanu dziewic archidiecezji warszawskiej, a dziś jestem już szczęśliwą konsekrowaną dla Pana - cieszy się A. Wrochna OV, która na co dzień pracuje z młodzieżą jako nauczycielka języka hiszpańskiego i angielskiego.
W archidiecezji warszawskiej są 32 dziewice konsekrowane, 18 kandydatek przygotowujących się do tego stanu oraz 8 wdów pobłogosławionych, które swoje życie poświęciły Bogu.
- Dziecko, które rodzi się, odkrywa, że po drugiej stronie świat jest o niebo piękniejszy. Gdy człowiek umiera, też się lęka, bo zostawia za sobą piękny, oswojony, choć czasem bolesny świat. Tymczasem świat po drugiej stronie jest jeszcze piękniejszy, bo nie ma w nim grzechu, zwyciężonego przez Boga, który stał się człowiekiem. Jesteście świadkami piękna nieba wobec tych, którzy tak jak wy idą przez ziemię. Bądźcie wierne temu świadectwu - prosił bp Janocha, nawiązując do biblijnej opowieści o powołaniu Samuela. - Rezygnujecie z powołania małżeńskiego, ze słów, które wypowiedzieli wobec siebie wasi rodzice, aby te słowa wypowiedzieć tylko Temu, którego miłość zaczęłyście dopiero odczuwać w waszym życiu. W pełni nie poznacie jej na tym świecie, bo ona jest większa niż wszystko, co możemy poznać na naszej drodze. Zaczyna się ważny etap w waszym życiu. Potrzeba waszego świadectwa, które jest świadectwem skierowanym ku rzeczom ostatecznym. Rezygnujecie z rodziny, by przez więź z Jezusem objawiać, że Kościół nie jest firmą, instytucją czy korporacją, ale rodziną. Może niedoskonałą, czasem ułomną, ale jednak rodziną, w której każdy ma swoje miejsce. Wy już to miejsce odnalazłyście - dodał biskup.
Znakiem konsekracji i przynależności do Pana Jezusa - Oblubieńca jest obrączka, którą każda z konsekrowanych przyjęła od biskupa na znak zaślubin. Otrzymały też księgę brewiarza, liturgii godzin, jako zobowiązanie do towarzyszenia Kościołowi przez osobistą modlitwę.