- To miejsce ma wołać o pokój na świecie. Mówię to może ostatni raz - stwierdziła Wanda Traczyk Stawska "Pączek", łączniczka-strzelec z Powstania Warszawskiego, wmurowując kamień węgielny pod Izbę Pamięci na Woli.
Izba Pamięci w parku przy Cmentarzu Powstańców Warszawy będzie miejscem dokumentującym rzeź Woli i powstańcze losy cywilnej ludności Warszawy. Rok temu, w tym samym miejscu, posadzone zostało drzewo pamięci. Izba powstaje z inicjatywy Wandy Traczyk-Stawskiej ps. "Pączek", łączniczki-strzelca z Powstania Warszawskiego, która pragnęła w ten sposób wykonać rozkaz swojego dowódcy. W 1947 roku Stefan Berent nakazał jej odnaleźć groby kolegów poległych w powstaniu i zadbać, by było to miejsce godne ich cierpienia i śmierci. Rozkaz wypełniła, ale nadal zabiega o pamięć o cywilnych ofiarach tego zrywu jako przewodnicząca Społecznego Komitetu do spraw Cmentarza Powstańców Warszawy i Honorowa Obywatelka m. st. Warszawy.
Na Cmentarzu Powstańców Warszawy znajduje się niewiele pojedynczych grobów. Ludzkie szczątki pogrzebano w 177 zbiorowych mogiłach oraz w kurhanie, nad którym wzniesiony został pomnik "Polegli Niepokonani" autorstwa Gustawa Zemły. Szacuje się, że na cmentarzu zgromadzonych jest ok. 12 ton prochów i na tej podstawie oblicza się, że spoczywa tu nawet 100 tys. osób.