Na jasnogórskim szczycie za trud wędrówki dziękowali pielgrzymi z obu warszawskich diecezji. Część pątników idących z Warszawy do celu dotrze późnym popołudniem.
Rankiem w wigilię święta Wniebowzięcia Matki Bożej na jasnogórskim szczycie kard. Kazimierz Nycz powitał pielgrzymów 41. Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymki Metropolitalnej, którzy wędrowali przez ostatnie 10 dni pod hasłem "Obyś na nowo rozpalił charyzmat”. Nieco później dotarła z Warszawy pielgrzymka rowerowa oraz 28. Warszawsko-Praska Pielgrzymka Piesza.
Pątnicy z Warszawy o godz. 13.30 uczestniczyli w polowej Mszy św. na jasnogórskich błoniach. Odprawił ją kard. Kazimierz Nycz, a wraz z nim koncelebrowali: metropolita lubelski abp Stanisław Budzik, bp Andrzej Dziuba z Łowicza i bp Jacek Grzybowski, biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej. W imieniu gospodarzy miejsca, pielgrzymów czterech diecezji: archidiecezji warszawskiej, diecezji warszawsko-praskiej, diecezji łowieckiej oraz diecezji lubelskiej, powitał paulin o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry.
Nawiązując do liturgicznych czytań, abp Stanisław Budzik w homilii przypomniał, że św. Jan Paweł II porównywał Jasną Górę do Kany Galilejskiej, do której wraz z Maryją został zaproszony jej Syn i jego uczniowie.
- Maryja dostrzega drobne sprawy naszego życia, Ona widzi człowieka zwyczajnego, jego zakłopotanie. Wzrusza ją ludzki trud i cierpienie - mówił arcybiskup, rozważając kłopotliwą sytuację braku wina na weselu w Kanie. - Ale Maryja chce nam pokazać Syna. Sama usuwa się w cień. Nie chce być na świeczniku, na pierwszym planie. Ona wskazuje na Jezusa i prowadzi nas do Niego. Jego stawia na pierwszym miejscu. Jej wstawiennictwo nie może być rozumiane jako takie, które chciałoby "ominąć" Pana Boga. Jej zależy, abyśmy się zafascynowali Chrystusem, odkryli Jego przemieniającą moc, uchwycili się Jego błogosławionej dłoni - podkreślał abp Budzik i przypominał, że właśnie w ten sposób rozumiał miłość do Maryi i Jezusa Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński, obierając jako swoje biskupie zawołanie "Soli Deo per Mariam" (służyć samemu Bogu przez Maryję).
Na Jasną Górę z WAPM dotarło 1,5 tys. pielgrzymów.Metropolita lubelski przypomniał słowa kard. Wyszyńskiego o Jasnej Górze jako "sercu serc" wszystkich polskich sanktuariów, gdzie Maryja objawiła swoją wielkość i niezwykłe łaski dla naszego narodu.