Biskup pomocniczy warszawski dzielił się wraz z metropolią łódzkim refleksjami z wizyty "ad limina apostolorum".
W dykasteriach odczuwa się autentyczną atmosferę podążania razem, okazywania wspólnej troski o Kościół oraz wspólnej modlitwy i zastanawiania się nad tym, jak Kościół powinien prowadzić swoją misję ewangelizacyjną w dzisiejszym świecie - powiedział bp Piotr Jarecki, biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej, podczas briefingu dotyczącego wizyty ad limina apostolorum trzeciej grupy biskupów, który miał miejsce 20 października w siedzibie Radia Watykańskiego.
Na początku briefingu abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki, opowiedział o wizycie w Kongregacji ds. Biskupów. Stwierdził, że odbyła się ona wokół tematu, jak odbudować autorytet biskupa i Episkopatu w Polsce. - Jako biskupi zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy adresatami dość mocnej krytyki, i to wcale nie tylko z zewnątrz Kościoła, ale także z jego wnętrza. Ta krytyka ma wiele płaszczyzn. Ta, która może budzić najwięcej zainteresowania mediów, to jest nasze reagowanie adekwatne albo nie zawsze adekwatne do tematu wykorzystywania nieletnich przez księży. Ale są też jeszcze inne tematy - naszego mniejszego czy większego uwikłania w politykę - zaznaczył.
Metropolita łódzki przyznał, że niełatwo dzisiaj się przewodzi Kościołowi, bierze za niego odpowiedzialność. Dodał, że "nie jest łatwe prowadzić Kościół do ewangelizacji".
Arcybiskup Ryś zwrócił również uwagę, że z kolei wizyta w Sekretariacie Stanu była pomocna do tego, by jeszcze raz przemyśleć wzajemne relacje państwo-Kościół. "Musi to być relacja dwóch bytów autonomicznych współpracujących, ale nie oczekujących - zwłaszcza po stronie Kościoła - szczególnych dobrodziejstw czy przywilejów" - podkreślił.
Biskup Jarecki zaznaczył, że podczas spotkań w dykasteriach odczuwa się "autentyczną atmosferę synodalną". Dodał, że papież Franciszek prosił, aby duch synodalności objął także środowisko biskupów. Biskup powiedział, że podczas wizyty w Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju zwrócił uwagę na to, aby w swojej misji ewangelizacyjnej biskupi nie byli oderwani od konkretnej rzeczywistości, w której żyje się w Polsce. - Żebyśmy nie byli Kościołem w chmurach, ale żebyśmy byli Kościołem na ziemi, wpływającym na rzeczywistość ziemską - dodał.