Za znajomość Biblii porównywany do Wujka, za kaznodziejski talent – do Skargi. To on przechował w czasie wojny serce Chopina, a po niej organizował na nowo struktury kurii warszawskiej.
Zmarł w wieku 92 lat w Milanówku, ale spoczął w podziemiach kościoła parafii św. Barbary. Zyskał sławę jako kaznodzieja. Przemawiał nad grobami Bolesława Prusa, Henryka Sienkiewicza, Władysława Reymonta, ale także ks. Ignacego Skorupki, kard. Kakowskiego czy ks. Kłopotowskiego.
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.