Kard. Nycz: Pokój jest nam dziś bardzo potrzebny

Betlejemskie Światło Pokoju dotarło do Warszawy. 12 grudnia podczas Mszy św. w archikatedrze św. Jana Chrzciciela otrzymał je kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.

Płomień z Groty Narodzenia Pańskiego, czyli Betlejemskie Światło Pokoju odebrali w 12 grudnia rano harcerze Związku Harcerstwa Polskiego od słowackich skautów na przejściu granicznym na Łysej Polanie. Po południu płomień dotarł do Warszawy, gdzie podczas Mszy św. o godz. 16 w archikatedrze warszawskiej harcerze został przekazany metropolicie warszawskiemu kard. Kazimierzowi Nyczowi.

- Obdarowujemy się dzisiaj światłem, które nam przypomina, że Jezus jest "światłem świata”. Kto przyjmie to światło, nie będzie chodził w ciemności, ale będzie chodził po prostych drogach - powiedział kardynał.

Wyjaśnił także, że już prorocy Starego Testamentu, jak na przykład Izajasz, zapowiadali przyjście Jezusa jako Króla Pokoju - czyli tego, który ma przynieść pokój na ziemię. - Gdyby ludzie otwierali się i przyjmowali Boży pokój od Jezusa, to świat byłby inny, lepszy, nie byłoby tylu wojen - powiedział.

Kardynał Kazimierz Nycz zaznaczył, że w tym roku przesłanie pokoju jest szczególnie ważne. - Wokół nas jest wiele niepokoju - zauważył hierarcha, wskazując na ciągle rozwijająca się pandemię oraz brak pokoju na naszej wschodniej granicy, który - jak podkreślił - "odbija się na nas wszystkich”.

- A przecież po jednej i drugiej stronie mieszkają ludzie, którzy wierzą w Jezusa i powinien ich łączyć ten sam Bóg. Tymczasem walczą ze sobą. I dlatego modlimy się dzisiaj, prosząc Króla Pokoju, by na naszych granicach zapanował pokój - powiedział.

Nawiązując do Ewangelii o Janie Chrzcicielu, wyjaśnił, co znaczy dziś przyjąć światło Chrystusowego pokoju. - Co by powiedział dziś Jan Chrzciciel, gdyby spotkała na granicy żołnierza? "Pilnuj dobrze granicy i bądź miłosierny”. A lekarza? "Dbaj o to, by nikt z powodu tego niepokoju nie cierpiał, a wszystkim, którzy potrzebują pomocy, staraj się pomagać”. A gdyby spotkał zwykłego człowieka? Powiedziałby mu: "Bądź chrześcijaninem, uczniem Chrystusa” - wyjaśnił.  - Tego wszystkiego chcemy się uczyć, gdy weźmiemy do ręki Betlejemskie Światło Pokoju i zaniesiemy je do prezydenta, premiera, szpitali, instytucji i do naszych parafii - powiedział kard. Nycz.

Na zakończenie metropolita warszawski poprosił, by przekazywanie Betlejemskiego Światła Pokoju było okazją do dzielenia się pokojem i modlitwy o niego. -  Chciejmy  modlić się i prosić, żeby Betlejemskie Światło Pokoju przyniosło nam upragniony pokój, który wszystkim nam jest potrzebny - powiedział.

Po Mszy św. Betlejemskie Światło Pokoju mogli otrzymać także mieszkańcy Warszawy.

Idea przekazywania Betlejemskiego Światła Pokoju sięga 1986 roku. Patronują jej skauci z Austrii. Przewożą do swojego kraju płomień z groty betlejemskiej – miejsca narodzin Chrystusa. W Wiedniu odbywa się ekumeniczna uroczystość, podczas której płomień jest przekazywany mieszkańcom miasta i przedstawicielom organizacji skautowych z wielu krajów europejskich. Związek Harcerstwa Polskiego organizuje Betlejemskie Światło Pokoju od 1991 roku. ZHP otrzymuje Światło od słowackich skautów. W tym roku akcja odbywa się pod hasłem "Płomień Nadziei”.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..