Eucharystię inaugurującą posługę bp. Lechowicza w katedrze polowej Wojska Polskiego koncelebruje kilkunastu arcybiskupów i biskupów m.in. abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski i abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
W homilii bp Wisław Lechowicz powiedział, że kierunek jego duszpasterstwa w ramach Ordynariatu Polowego obrazuje postać Jezusa - sługi opisana w Ewangelii, który zatroskany o swój lud służy mu najpierw głosząc Dobrą Nowinę, a następnie rozmnażając chleb i ryby, zaspokaja głód.
- Przekroczyłem próg katedry polowej Wojska Polskiego w imię Jezusa Chrystusa, Dobrego Pasterza. Obraz Dobrego Pasterza i słowa "Do końca ich umiłował” (J 13,1) towarzyszą mi od początku biskupiej posługi - powiedział biskup. Dodał, że miłość służebna charakteryzowała całe życie Jezusa, a swoje apogeum osiągnęła w momencie krzyżowej śmierci. - Podobną miłością, gotową do oddania życia powinni się charakteryzować kapelani wojskowi - zaznaczył biskup polowy WP.
Wyraził jednocześnie uznanie wszystkim, którzy ”pełnią chlubną i odpowiedzialną służbę, stojąc na straży wolności ojczyzny i godności człowieka". - Mam na myśli Wojsko Polskie, Straż Graniczną, Służbę Ochrony Państwa, wszystkie służby mundurowe - wymieniał bp Lechowicz.
Podziękował także władzom państwa polskiego, na czele z prezydentem Rzeczypospolitej - zwierzchnikiem Sił Zbrojnych oraz ministrem obrony narodowej, że "rozumieją i doceniają służebną rolę Kościoła i duszpasterstwa w środowisku Wojska Polskiego". - Jezus służy zaspokajając fizyczny i duchowy głód. Człowiek nosi w sobie wiele głodów i pragnień: miłości, wolności, pokoju, dobra, sprawiedliwości, prawdy, piękna, przyjaźni. Kościół niosąc człowiekowi Jezusa obecnego w słowie Bożym i sakramentach, stara się odpowiadać na te egzystencjalne głody - powiedział biskup.
Dziękując władzom państwowym i swoim moim poprzednikom za stworzenie warunków do prowadzenie duszpasterstwa ordynariatu polowego, zapewnił, że w dalszym ciągu priorytetem pozostanie "zaspokajanie tych głodów poprzez głoszenie Ewangelii i sprawowanie sakramentów świętych, ale także towarzyszenie żołnierzom i ich rodzinom w ich codziennych sytuacjach życiowych”.
Przypomniał, że podstawowym głodem i pragnieniem serca każdego człowieka jest głód pokoju. - Dar pokoju, jak wynika z natchnionego tekstu, jest ściśle związany z obliczem Boga. Bóg nie jest zagrożeniem dla pokoju, ale jego sprzymierzeńcem i gwarantem. Zagrożeniem dla pokoju nie jest religia, lecz jej karykatura i instrumentalne traktowanie - zaznaczył bp Lechowicz.