Przesłanie na drogę

Mówił tak, że Jezus stawał się fascynujący, zwłaszcza dla tych, którzy usłyszeli o nim po raz pierwszy. Albo po raz pierwszy w ten sposób.

tg

|

Gość Warszawski 11/2022

dodane 17.03.2022 00:00

Potrafił się zachwycić, dostrzec to, co mijamy obojętnie, odczytać fakty w taki sposób, w jaki na nie nigdy nie patrzyliśmy. Czasami, ujmując je w najbardziej proste słowa, które sprawiały, że opadały klapki z oczu. „Czasami odprawiam Msze Święte w ramach jakichś rekolekcji dla młodzieży. »Pan z wami«, mówię, a tysiąc głosów odpowiada mi: »I z duchem twoim« tak słabym głosem, że gdybym się postarał, sam potrafiłbym głośniej. A wyobraźcie sobie mecz Polska–Niemcy, finał mistrzostw Europy. Jak zachowują się polscy kibice? Drą się!”. Celnie? Dzięki „Słowom, z którymi was zostawiam”, książce wydanej właśnie przez Znak, poznajemy go jeszcze lepiej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy