Szczątki założycielki Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Cierpiących przeniesiono do kościoła św. Józefa w Kozienicach.
Ból nie odpuszczał miesiącami. Cierpiąca na guza jelit Kazimiera Gruszczyńska prawie nie dawała jednak po sobie tego poznać. Jej towarzyszki zapamiętały, że po nieprzespanej nocy potrafiła swoje łóżko oddać wracającej z dyżuru siostrze i nieraz opróżniała szafę dla tych, którzy byli w potrzebie. Sama powtarzała, że jest dzieckiem krzyża, a swoim siostrom mówiła: „Każdy dzień uważaj jako ostatni zarobek na wieczność”.
Kazimiera Gruszczyńska (1848-1927), założycielka Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Ciepiących od najmłodszych lat oddała się bez reszty Jezusowi poprzez prywatny ślub czystości oraz w podjętej drodze życia zakonnego. W 1875 r. wstąpiła do Posłanniczek Serca Jezusowego, pierwszego zgromadzenia bezhabitowego założonego przez o. Honorata Koźmińskiego. W 1882 r., na polecenie o. Honorata objęła kierownictwo warszawskiego zakładu dobroczynnego „Przytulisko", w którym miała utworzyć wspólnotę zakonną, oddającą się posłudze chorym i cierpiącym - Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek od Cierpiących. Matka Kazimiera prowadziła je przez 45 lat.
Była inicjatorką wielu dzieł i placówek dla: chorych, ubogich, bezdomnych, samotnych matek i sierot. Bezwarunkowo oddana drugiemu człowiekowi dotkniętemu cierpieniem, broniąca każdego życia od poczęcia, aż do naturalnej śmierci, sama także doświadczona była wieloletnim, ciężkim cierpieniem – uczyła, jak je mężnie przyjmować i znosić. Zmarła w Kozienicach w opinii świętości. Od 2013 r. toczy się jej proces beatyfikacyjny.
18 i 19 marca przeprowadzono prace ekshumacyjne pod nadzorem trybunału kościelnego, powołanego przez metropolitę warszawskiego kard. Kazimierza Nycza. Wydobyte z grobu ziemnego doczesne szczątki matki Kazimiery Gruszczyńskiej zostały oczyszczone i kanonicznie rozpoznane przez biegłych z anatomii. Następnie złożono je w miedzianej urnie, którą hermetycznie zamknięto i opieczętowano lakowymi pieczęciami kurii. Urna została przekazana księdzu portatorowi, którego zadaniem było przewiezienie jej do Kozienic i przekazanie trybunałowi kościelnemu, powołanemu przez bp. Marka Solarczyka, ordynariusza radomskiego.
Według Informacji Postulacji Sługi Bożej Kazimiery Gruszczyńskiej, w skład komisji ekshumacyjnej weszli duchowni, siostry ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Cierpiących, a także świadkowie autentyczności grobu sługi Bożej na ołtarze, biegli z anatomii i medycyny oraz pomocnicy techniczni.