Na ołtarzu archikatedry warszawskiej stanęła niezwykła monstrancja fatimska, Niewiasta Eucharystii. - Wierzymy, że to Maryja zdepcze głowę węża, że to do Niej należy zwycięstwo - mówił biskup.
W czasie nabożeństwa w archikatedrze warszawskiej bp Janocha odczytał Akt Zawierzenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi.
- W łączności z papieżem, naszym ordynariuszem, który właśnie przebywa w Watykanie, z wszystkimi kościołami świata zawierzamy Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny Rosję i Ukrainę. Włączamy się w ten akt z wielką ufnością, doświadczając własnej kruchości, stojąc na krawędzi przepaści. Wypełnia się prośba Maryi z Fatimy i z wielu innych objawień. Dziś pod krzyżem Jezusowym z Maryją stoi cały Kościół. Zawierzamy tragiczne dzieje Rosji i Ukrainy, agresora i ofiary, dzieje narodów połączonych jednym chrztem - powiedział w słowie na początku nabożeństwa bp Janocha, opowiadając o dziejach Rosji i Ukrainy, począwszy od chrztu księcia Włodzimierza. Przypomniał, że korzenie dzisiejszej wojny tkwią w imperialnych ambicjach władców Rosji. Mówił o czasach Piotra Wielkiego, który przyjął tytuł imperatora, i Katarzyny, która dokonała rozbioru Polski, o bezwzględnym procesie rusyfikacji ziem ukraińskich i pragnieniu zniszczenia Ukrainy Stalina, który spowodował śmierć głodową od 3 do 9 milionów Ukraińców w latach 1932-1933. Wspomniał o ogromnym znaczeniu dla Ukrainy wizyty Jana Pawła II w Kijowie i we Lwowie, które obudziły w tym narodzie wielkie pokłady patriotyzmu. - Zawierzamy Niepokalanemu Sercu Maryi, wierząc, że to Ona zdepcze głowę węża, że to do Niej należy zwycięstwo - mówił bp Janocha.
Jak podkreślił, nigdy w naszej historii, przez którą przelało się tyle krwi, nie byliśmy tak blisko z Ukrainą, jak teraz. - To jest przedziwny owoc tragizmu wojny. Drugi owoc wojny, że słowa wyrzucane w cywilizacji europejskiej za burtę, jak Bóg, honor, ojczyzna, patriotyzm, ofiara czy honor, powracają w całym swoim blasku, tragicznym blasku. Wojna objawia wybuch żywiołów, nad którymi człowiek już przestaje panować. A to bardziej nas otwiera na tajemnicę Tego, który jest Panem dziejów, i który nawet ludzkie zbrodnie i nieprawości wpisuje w przedziwny, niepojęty, apokaliptyczny plan swojej opatrzności - mówił bp Janocha, przypominając, że w najgłębszym religijnym sensie każda wojna jest skutkiem grzechu. - W Fatimie i tylu innych objawieniach Maryja nawołuje wszystkich do pokuty i do modlitwy. Ten rodzaj grzechów można wyleczyć tylko modlitwą i postem. Maryja wzywa do Różańca, w którym ogniskuje się cała tajemnica zbawienia, poprzez chwałę Jezusa i światło Jego nauki, aż po mrok męki i grobu, i po chwałę zmartwychwstania.
Biskup przypomniał również wizerunek Matki Bożej Orantki w absydzie centralnej XI-wiecznego Soboru Mądrości Bożej, znajdujący się w centrum Kijowa. Pierwszą świątynię na tym miejscu zbudowano ponad tysiąc lat temu, niedługo po chrzcie Rusi Kijowskiej, który miał miejsce w 988 r., 22 lata po chrzcie Polski. Katedra była czynna do rewolucji październikowej, w ZSRR zamieniono ją w muzeum. Tuż przed odzyskaniem niepodległości przez Ukrainę stała się pomnikiem kultury na liście UNESCO.
- Mieszkańcy Kijowa głęboko wierzą, wpatrując się w wizerunek Orantki, że dopóki będzie Maryja, dopóty będą Kijów i Ukraina. A my dodajmy: dopóki będą Maryja i Jej wiara, dopóty będą Kościół, wiara, nadzieja i miłość, silniejsze niż wszystkie apokaliptyczne katastrofy - zakończył bp Janocha.
Po modlitwie różańcowej w intencji pokoju biskup odczytał Akt Poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi. W łączności z papieżem Franciszkiem akt odczytano w kościołach w całej Polsce.
"My zatem, Matko Boga i nasza Matko, uroczyście zawierzamy i poświęcamy Twojemu Niepokalanemu Sercu siebie samych, Kościół i całą ludzkość, a zwłaszcza Rosję i Ukrainę. Przyjmij ten nasz akt, którego dokonujemy z ufnością i miłością; spraw, aby ustały wojny, i zapewnij światu pokój. Niech »tak«, które wypłynęło z Twojego Serca, otworzy bramy dziejów dla Księcia Pokoju; ufamy, że poprzez Twoje Serce, nastanie jeszcze pokój. Tobie więc poświęcamy przyszłość całej rodziny ludzkiej, potrzeby i oczekiwania narodów, niepokoje i nadzieje świata" - brzmi fragment aktu.
Franciszek dokonał aktu poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi podczas nabożeństwa pokutnego w bazylice św. Piotra w Watykanie. W celebracji pod przewodnictwem papieża uczestniczył przebywający w tych dniach w Rzymie metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.