Mistrzowie krawiectwa Józef i Barbara Plutowie zostali odznaczeni medalem "Za zasługi dla Archidiecezji Warszawskiej".
W 1981 r., gdy metropolitą warszawskim i prymasem Polski został abp Józef Glemp, to właśnie państwo Plutowie szyli mu pierwszą czerwoną sutannę. Prymas, choć nie był jeszcze wtedy kardynałem, miał przywilej noszenia purpury. A ponieważ były to lata kryzysu i brakowało tkanin, przyszło im przerabiać sutannę po zmarłym bł. prymasie Wyszyńskim tak, by pasowała na prymasa Glempa.
Z tej pracowni pochodzi również sutanna, w której męczeńską śmierć poniósł bł. ks. Popiełuszko. Dziś można ją zobaczyć w sanktuarium na Żoliborzu. Państwo Plutowie do dziś pamiętają, jak w 1984 r. identyfikowali jego ciało wyłowione z Wisły właśnie po uszytej przez siebie sutannie. Mieli bowiem patenty, które stosowali tylko w swojej pracowni.
Sutanny szyte przez państwa Plutów były dobrej jakości, na każdą potrzeba było nawet 3,5 m kw. materiału. Swoje pierwsze sutanny zamawiali u nich klerycy tuż przed obłóczynami, młodzi księża przed święceniami, a w miarę upływu lat kapłaństwa szyli kolejne.
- Moda na sutannę nie zmienia się: jest jeden klasyczny wzór. Mogą jedynie różnić się kolorem i materiałem - opowiada B. Pluta, która specjalizowała się w detalach i wykończeniu sutann. Zdradza, że wciąż wiele osób myśli, iż sutanna ma 33 guziki, ale faktycznie ich liczba zależy od wzrostu księdza. Państwo Plutowie są członkami Cechu Krawców i Rzemiosł Włókienniczych.
Moderator wydziałów duszpasterskich w kurii ks. Tadeusz Sowa podkreśla, że państwo Plutowie nie tylko świadczyli usługi krawieckie, ale towarzyszyli swoją modlitwą kapłanom i klerykom, których poznali w pracowni. W jednych z ostatnich sutann, jakie uszyli tuż przed zakończeniem działalności, chodzą m.in. bp Janocha i nowo mianowani prałaci.
Medale "Za zasługi dla Archidiecezji Warszawskiej" przyznawane są świeckim zaangażowanym w prace na rzecz diecezji lub parafii. Po raz pierwszy odznaczenie zostało przyznane w 2009 roku. Od tego czasu otrzymało je niemal 700 osób.