11 kleryków Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie przyjęło w kościele seminaryjnym pierwszy stopień sakramentu święceń.
Jest to pierwszy stopień sakramentu święceń, ponieważ poprzez diakonat wchodzimy w służebne, jedyne kapłaństwo Jezusa Chrystusa - mówił kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. W homilii podkreślił, że święcenia diakonatu to zawsze wydarzenie radosne i oczekiwane przez Kościół, ponieważ powiększa się grono diakonów i przyszłych księży.
Metropolita nawiązał do wojny w Ukrainie i zwrócił się do trzech diakonów, którzy zostali wyświęceni dla Ordynariatu Polowego. - Chcę wam życzyć, abyście za kilka lat, jako księża, mogli służyć żołnierzom swoim kapłaństwem w pokoju, a nie w takiej niepewności, jaką dzisiaj przeżywamy z powodu sytuacji w tej części Europy i za naszą wschodnią granicą - mówił.
Kardynał podkreślił, że wielkie wyzwania czekają jednak wszystkich nowych diakonów, a przyszłych kapłanów. - Im większe miasto, tym większe wyzwania, dlatego bądźcie odważni, mężni, bo Kościołowi właśnie mężnych, odważnych, zapalonych, gorliwych księży bardzo potrzeba - mówił do diakonów.
Święcenia diakonatu przyjęli: Michał Franciszek Borowski, Piotr Lipiec, Dariusz Lis, Łukasz Majer, Kamil Mianowski, Rafał Mińkowski, Mateusz Nerlo, Marek Krzysztof Szczepański, Bartosz Rafał Tarnawski, Przemysław Mateusz Winniak oraz Jakub Paweł Zinkow.
Przyjmujący święcenia w stopniu diakonatu składają przyrzeczenie posłuszeństwa biskupowi i jego następcom oraz przyrzeczenie zachowania celibatu. Zobowiązują się także do odmawiania liturgii godzin, czyli brewiarza.
Nowo wyświęceni diakoni będą mogli podczas liturgii czytać Ewangelię i głosić homilie, a także przewodniczyć obrzędom chrztu świętego, błogosławić śluby, udzielać Komunii św., nosić wiatyk chorym, przewodniczyć pogrzebom oraz spełniać dzieła miłosierdzia. W czasie celebracji liturgicznych diakoni ubrani są w albę ze stułą przewieszoną przez lewe ramię oraz szatę wierzchnią zwaną dalmatyką.