W uroczystość Zesłania Ducha Świętego na Bielany przypłynie tratwa z obrazem św. Brunona z Kwerfurtu. Po odpustowej Mszy św. zaplanowano kiermasz rękodzieła oraz swojskiego jadła, potańcówkę i liczne atrakcje dla dzieci.
Odpust parafialny z okazji uroczystości Zesłania Ducha Świętego (Zielone Świątki) w Lesie Bielańskim to tradycyjne Święto Bielan od XVII w., sięgające królów Władysława IV i Jana Kazimierza. Po raz pierwszy odpust na Bielanach odbył się w 1673 r., gdy ustanowił go papież Klemens X specjalną bullą. Z kościoła św. Jana na Starówce przypłynął wtedy obraz św. Bonifacego. Wizerunek ten zdjęto z ołtarza w kolegiacie warszawskiej i procesjonalnie poniesiono przez Rynek Starego Miasta ku kościołowi ojców dominikanów, a następnie ul. Mostową do Wisły. Procesji przewodniczył biskup nominat płocki Bonawentura Madaliński. Przy muzyce i pieśniach nabożnych krypa z darem królewskim popłynęła ku Bielanom, gdzie wobec króla Michała Korybuta biskup dopełnił uroczyście poświęcenia ołtarza. Od tej pory odpust w Zielone Świątki ściągał na Bielany niemal całą Warszawę. W 1766 r. na zabawę przybył król Stanisław August.
Do tej tradycji od kilku lat powraca ks. Wojciech Drozdowicz, kultywując zwyczaj najstarszego odpustu Warszawy. O godz. 11 wyruszy procesja do kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia NMP parafii pw. bł. Edwarda Detkensa spośród Stu Ośmiu Męczenników. Towarzyszyć jej będzie orkiestra dęta z Goraja. Po procesyjnym przeniesieniu obrazu, ok. godz. 12, rozpocznie się Msza św. w kościele pokamedulskim.
- Dzięki uczestnictwu w Mszy i spełnieniu warunków przewidzianych przez Kościół będzie można uzyskać odpust. Po Eucharystii zapraszam na tańce i zabawę. Będziemy też czytać piąty rozdział "Pana Wołodyjowskiego" Henryka Sienkiewicza, w którym znajduje się opis tego, jak Zagłoba "wydobywa" pana Michała z klasztoru kamedułów - zaprasza bielański proboszcz.
W godz. 10-15 zaplanowano kiermasz rękodzieła nowoczesnego i ludowego oraz swojskiego jadła na terenie parafialnym i Dobrego Miejsca. Ok. 13.15 rozpocznie się potańcówka. Po polkach, oberkach, starych walcach, tangach i fokstrotach w rytm muzyki granej przez Gminną Orkiestrę Dętą z Goraja będzie można zwiedzić pokamedulski kompleks z kustoszem Muzeum Archidiecezji Warszawskiej dr Ewą Korpysz, wziąć udział w zajęciach z piłki nożnej z klubem piłkarskim Hutnik, odwiedzić leśną modelarnię, poskakać na dmuchańcach, pomalować twarz lub puszczać wielkie mydlane bańki czy stworzyć własnego pluszaka.