Czy w Wiązownie powstanie sanktuarium bł. Hanny?

W kościele św. Wojciecha w Wiązownie, w miejscu chrztu patronki środowisk medycznych bł. Hanny Chrzanowskiej, uroczyście obchodzono 119. rocznicę tego wydarzenia.

Kapelani szpitalni z Warszawy i okolic, a także pielęgniarki i położne m.in. z Warszawy, Otwocka, Kalisza, Krakowa przybyli 23 czerwca do Wiązowny na coroczne obchody rocznicy chrztu patronki swojego środowiska bł. Hanny Chrzanowskiej. W miejscowej świątyni św. Wojciecha Biskupa i Męczennika mała Hanna 23 czerwca 1903 r. przyjęła pierwszy sakrament. W rodzinnym dworku w Wiązownie spędziła część dzieciństwa.

Obchody rocznicy jej chrztu z roku na rok gromadzą coraz szersze środowiska. W tym roku przybyły na nie benedyktynki samarytanki z Niegowa, benedyktynki misjonarki, oblatki benedyktyńskie, a także siostry felicjanki, które w Warszawie przy ul. Nowowiejskiej otwierają Hospicjum im. bł. Hanny Chrzanowskiej. Wzięli w nich udział chorzy, niepełnosprawni oraz młodzież ze szkół w Wiązownie i Malcanowie.

- Hania jest naszą koleżanką i niech za każdym z nas się wstawia - mówił do pielęgniarek i położnych ks. Arkadiusz Zawistowski, krajowy duszpasterz służby zdrowia.

W związku z rosnącym kultem błogosławionej pielęgniarki i współpracowniczki bp. Karola Wojtyły pojawiają się pytania, czy w miejscu jej chrztu może powstać sanktuarium. W homilii bp Romuald Kamiński zaznaczył, że nie decydują o tym "nasze pragnienia" ani biskupi dekret. Zaznaczył, że sanktuarium musi mieć "korzenie", których oznaką jest służba Bogu na wysokim poziomie i powszechne przekonanie, że "dokonuje się w nim wielka modlitwa". - Nie wykluczam, że taka droga powinna nas interesować. Wszystkie osoby i podmioty, potrzebne do tego są tutaj obecne, więc pracujmy nad tym - zwrócił się do zebranych biskup warszawsko-praski.

Mówiąc o powołaniu do wielu poważnych zadań, duchowny podkreślił, że chociaż czasami ludzkie umiejętności wydają się niewystarczające do ich wykonania, Bóg wspomaga je swoją mocą i towarzyszy powołanym w ich drodze. - Taka była droga św. Jana Chrzciciela, który został powołany na do konkretnego zadania i na konkretny czas, a dziewiętnaście wieków później na takiej drodze znalazła się bł. Hanna. I kiedy przyjrzymy się naszym drogom, zauważymy to samo Boże działanie - mówił  biskup, zachęcając do jeszcze gorliwszego wypełniania swoich obowiązków.

- Zdecydowana większość z nas, tu zgromadzonych, idzie do człowieka chorego, będącego w potrzebie, człowieka, który stracił poczucie pewności w życiu. Zobaczcie, na ilu płaszczyznach wasza bliskość jest potrzebna, jakie to ogromne zadanie. Czy jesteście temu w stanie sprostać? Tak, ale trzeba pamiętać, że im większe zadanie, tym większe przytulenie do Boga - mówił bp Kamiński, który jest równocześnie przewodniczącym Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Służby Zdrowia.

Na zakończenie pobłogosławił zgromadzonych relikwiami, a następnie odmówiono Litanię do bł. Hanny Chrzanowskiej.

Hanna Chrzanowska urodziła się 7 października 1902 r. w Warszawie i to w tym mieście spędziła pierwsze lata życia, a potem uczyła się zawodu w Warszawskiej Szkole Pielęgniarstwa.

W dorosłym życiu związana była przede wszystkim z Krakowem. Służyła pielęgniarską opieką chorym, niepełnosprawnym i osobom starszym, tworząc - przy wsparciu bp. Wojtyły - siatki parafialnej pomocy. Była też wychowawczynią wielu pokoleń pielęgniarek. Zmarła w Krakowie w 1973 roku. Beatyfikowano ją 28 kwietnia 2018 r. w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..