W XXII Dniu Papieskim pod hasłem: "Blask Prawdy" w Świątyni Opatrzności Bożej sprawowana była Eucharystia w intencji darczyńców, wolontariuszy i przyjaciół Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia".
Liturgii przewodniczył ks. Dariusz Kowalczyk, prezes Zarządu Fundacji. W homilii nawiązał do encykliki Jana Pawła II "Veritatis splendor” - "Blask Prawdy”, która jest hasłem obchodzonego 16 października XXII Dnia Papieskiego. - Od początku swojego pontyfikatu Jan Paweł II przekonywał nas do tego, że blaskowi prawdy warto zaufać - powiedział.
Jak podkreślił, wszystkie wątki tej encykliki prowadzą do sumienia. - Ojciec Święty mówił, że to rozum rozpoznaje prawdę. W sumieniu, całkowicie wolni, mamy tę prawdę przyjąć i podejmować właściwe decyzje. Nie tworzymy prawdy, także prawdy moralnej, ale ją rozpoznajemy - mówił ks. Kowalczyk. Przypomniał też, że św. Jan Paweł II mocno uzależniał wolność od prawdy, w myśl słów Ewangelii "Prawda was wyzwoli”.
Jak zaznaczył, papież nauczał, że to nie sumienie jest najwyższą normą moralności, ale Dekalog. - Przykazania dane są nam nie po to, by człowieka zniewolić, ale przeciwnie - uczynić go wolnym, by nasze czyny były dobre, by świat, który tworzymy, był gościnny dla każdego - mówił w homilii kaznodzieja. - Chodzi o to, byśmy w sumieniu rozpoznawali ten subtelny głos Boga: Zrób, co ci mówię, a będziesz szczęśliwy, choć twoje życie może nie będzie łatwe - podkreślił ks. Kowalczyk.
Zaznaczył także, że ten głos sumienia można bardzo łatwo zniszczyć poprzez m.in. przekraczanie przykazań, zacieranie granic między dobrem a złem, nałogi, nawet drobne, jak niepunktualność czy tracenie czasu na portalach społecznościowych, a także przez zaniechanie możliwego do wykonania dobra.
Jak podkreślił, sumienie jest efektem działania zarówno rozumu, które rozpoznaje dobro i zło, jak i woli. - Sumienie jest także naszym sądem - trybunałem: nagradza nas za dobro pokojem serca i radością. Zły wybór, zaniedbanie, krzywdzące słowa, skutkuje wyrzutami sumienia, dyskomfortem, złym samopoczuciem. Naturą człowieka jest życie w świętości i dobru, a nie złu i grzechu. Ze złem i grzechem źle się czujemy i to sumienie nam mówi - przypomniał.
- W tym Dniu Papieskim chodzi o to, żebyśmy docenili wartość sumienia. Wiemy, że jesteśmy słabi i grzeszni, ale Bóg w swoim Kościele przemienia nas wewnętrznie, abyśmy byli zdolni do podejmowania dobrych czynów - poprzez codzienny rachunek sumienie, modlitwę, spowiedź, Eucharystię - podkreślił ks. Dariusz Kowalczyk.
Dodał, że decyzję o dobru trzeba też przekuć na konkretny czyn. Takim konkretnym czynem było - jak zaznaczył - stworzenie przez Kościół w Polsce Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia", której celem jest wspieranie uzdolnionej niezamożnej młodzieży.
Dodał, że Fundacja zaangażowana jest także w pomoc młodym z Ukrainy, dla których zorganizowano m.in. 3 obozy wakacyjne. - Potrzebujemy decyzji, by wspierać potrzebujących. Potrzebuje tego Ukraina, potrzebuje tego nasz kraj - stwierdził. - Dziś Jana Paweł II pewnie jak Mojżesz wstawia się za nami, ale też napomina nas, byśmy szli drogą dobrego, prawego sumienia - podsumował, nawiązując do dzisiejszych czytań.
W modlitwie wiernych modlono się m.in. za polską młodzież, a zwłaszcza stypendystów FDNT, za zmarłych darczyńców, wolontariuszy i przyjaciół Fundacji oraz w intencji pokoju w Ukrainie.
Na zakończenie liturgii ks. Kowalczyk podziękował wszystkim za hojność i wsparcie i zachęcił do wspólnego budowania pomnika Jana Pawła II. Oprawę liturgii zapewnili stypendyści Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia", w tym Chór i Orkiestra Fundacji pod dyrekcją Agnieszki Kowalik.