Pomiędzy dzisiejszymi Złotymi Tarasami a butikami w Domach Towarowych, przed PKiN całkiem niedawno kupowało się drogie niebotycznie jeansy, stojąc na kartonie, podczas gdy sprzedawczyni trzymała lustro, żeby klient mógł się zobaczyć. Nikt nie marudził, bo w budkach typu „szczęki” otwierał się przed warszawiakami Zachód. Podobnie było na Stadionie Dziesięciolecia, gdzie przy łóżkach polowych rodził się kapitalizm. Ponad 1000 zdjęć, filmów i pocztówek zebranych na wystawie „Błysk, mat, kolor. Fotografia i Warszawa lat 90.” w Muzeum Warszawy pokazuje, jak dynamicznie zmieniała się stolica pod koniec ubiegłego wieku.