Od roku jest gotowe i czeka na pacjentów. Teraz podpisało kontrakt z NFZ i może przyjąć pierwszych chorych.
Można by powiedzieć: do trzech razy sztuka. Po dwóch nieudanych konkursach Hospicjum Sióstr Felicjanek im. bł. Hanny Chrzanowskiej w Warszawie wreszcie otrzymało kontrakt na finansowanie z Narodowym Funduszem Zdrowia. To pozwoli otworzyć placówkę już 1 grudnia.
Hospicjum urządzono w zabytkowym budynku przy ul. Nowowiejskiej 10 a, w którym od ponad stu lat siostry felicjanki prowadzą Zakład Specjalny dla Chronicznie Chorych. Znajduje się w nim 12 łóżek hospicyjnych z pełnym zapleczem aparaturowym.
Nad pacjentami będzie czuwał zespół lekarzy specjalistów, pielęgniarek, opiekunów medycznych oraz psycholog, fizjoterapeuta i kilkudziesięcioosobowe grono stałych wolontariuszy. Opieka nad chorymi będzie bezpłatna.
- Bardzo się cieszymy z kontraktu, ale przed nami jest jeszcze sporo pracy. Termin otwarcia jest bliski - mówi felicjanka s. Wiktoria Maria Kulpa, dyrektor placówki.
Kontrakt z NFZ pokryje znaczną część kosztów prowadzenia placówki, ale nie wszystkie. Dlatego każde hospicjum potrzebuje stałego wsparcia darczyńców. To przy Nowowiejskiej zgromadziło ich już sporo, ale nadal liczy się każda podarowana złotówka, paczka pampersów czy jednorazowych rękawiczek.
Hospicjum organizuje 11 grudnia w godz. 12-18 bożonarodzeniowy jarmark w podwórku swojej siedziby. Można go wesprzeć, deklarując do 2 grudnia upieczenia ciasta, ciasteczek, domowego chleba, zrobienie swojskiego smalcu, przyniesienie domowych przetworów, rękodzieła, ozdób świątecznych, książek itp. I oczywiście odwiedzając jarmark i kupując pyszności. Dochód ze sprzedaży będzie przeznaczony na działalność hospicjum.
W dwumilionowej Warszawie dla terminalnie chorych jest tylko 70 łóżek w hospicjach stacjonarnych.