18 srebrnych krzyżackich monet z drugiej połowy XIV wieku odkryli członkowie Jadowskiego Stowarzyszenia Historycznego. To największy skarb krzyżacki odnaleziony na Mazowszu.
Pierwszych czternaście srebrnych monet pasjonaci historii i archeologii odkryli pod koniec września. Cenne znalezisko leżało zaledwie 15 cm w ziemi, na przykościelnej łące. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków zlecił przeprowadzenie prac archeologicznych. Mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych na początku grudnia członkowie Jadowskiego Stowarzyszenia Historycznego, pod kierunkiem archeologa Jacka Kaczanowskiego, odnaleźli jeszcze cztery monety. Wszystkie miały uwidocznione krzyże, a z drugiej strony herby. To tzw. kwartniki krzyżackie, które wielki mistrz zakonu krzyżackiego Winrich von Kniprode bił w latach 1360-1380 w mennicy toruńskiej.
- Po pierwsze widać, że tam nie ma żadnych kości ani niczego takiego, co sugerowałoby, że ktoś tam zginął. Te tereny były kiedyś we władaniu książąt mazowieckich, którzy handlowali z krzyżakami. Możemy się spodziewać, że albo jacyś krzyżaccy tu zawędrowali, albo była to płatność, którą ktoś wcześniej dostał od krzyżaków i po prostu zgubił - opowiadał dla PAP Suchocki z Jadowskiego Stowarzyszenia Historycznego.
Wszystkie monety miały uwidocznione krzyże, a z drugiej strony herby. To tzw. kwartniki krzyżackie. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków- To najprawdopodobniej największy skarb krzyżacki odnaleziony na Mazowszu - twierdzi prof. Jakub Lewicki.
Według Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwator Zabytków prace nie wykazały śladów po celowym deponowaniu skarbu. Odkrycie uznano za zagubiony depozyt sakiewkowy. Monety są obecnie opracowywane przez specjalistów z Państwowego Muzeum Archeologii.
- To dla nas tym większa satysfakcja, że monety są starsze niż najstarszy zachowany dokument dotyczący Jadowa - podkreśla Suchocki, dziękując proboszczowi jadowskiej parafii księdzu Bogdanowi Lewińskiemu za zgodę na prace archeologiczne.
Jadowskie Stowarzyszenie Historyczne działa od blisko trzech lat. W listopadzie 2020 r. otworzyło muzeum historyczne. Opiekuje się też zapomnianym cmentarzem szkockich osadników, doprowadzając do odrestaurowania jednego z nagrobków.