Jeszcze w 1991 r. śmiertelnych ofiar wypadków było aż 314, a w 2011 r. – 90. W 2022 r. w wypadkach drogowych na warszawskich ulicach zginęło 30 osób, najmniej w historii dokładnych pomiarów.
W ciągu ostatniej dekady liczba ofiar wypadków w Warszawie spadła trzykrotnie. W ciągu trzech dekad – dziesięciokrotnie. W 2022 r. w wypadkach drogowych na warszawskich ulicach zginęło najmniej osób w historii dokładnych pomiarów - 30. Jeszcze w 1991 r. ofiar wypadków było 314, a w 2011 r. – 90.
"30 osób, które w ubiegłym roku zginęły w wypadkach drogowych w Warszawie (nie jest to jeszcze oficjalna statystyka – policja do ofiar wypadków zalicza również osoby zmarłe w wyniku powypadkowych obrażeń w ciągu 30 dni od zdarzenia) to najmniej odkąd prowadzimy pomiary. To liczba, która jest o 30 osób zbyt duża, ale jednocześnie to znacznie mniej niż w ubiegłym roku, ale dużo bardziej istotne, że to sporo mniej niż w 2019 r. Dlaczego? Bo statystyki z dwóch lat pandemii traktujemy jako mocno zaburzone, bo i ruch drogowy i, szerzej, sposób poruszania się po mieście wyglądał wtedy inaczej niż zwykle. Sensownie można porównywać liczby do ostatniego roku przedpandemicznego i jest tu spora zmiana na plus" - informuje warszawski Zarząd Dróg Miejskich.
Skąd ta poprawa? Wpływ miały na to ostatnie zmiany w przepisach drogowych. Przede wszystkim wzrosła wysokość mandatów za najbardziej niebezpieczne wykroczenia, ale też zmieniły się na plus zasady obowiązujące kierowców i pieszych na zebrach. Polepsza się też drogowa infrastruktura, co ma odzwierciedlenie w statystykach wypadkowych. Wykonany w latach 2016-20 audyt 4096 przejść dla pieszych w Warszawie jest podstawą kolejnych zmian na najbardziej niebezpiecznych zebrach (w ubiegłym roku za to przedsięwzięcie Warszawa znalazła się w finale Urban Road Safety Award). Do tej pory w efekcie audytu zmiany – instalację sygnalizacji, azyli, skrócenie przejścia czy ustawienie słupków uniemożliwiających parkowanie w jego pobliżu – przeszło ponad 300 zebr ocenionych na 0, 1 lub 2 w skali 0-5. Zainstalowanie fotoradarów na moście Poniatowskiego sprawiło, że w miejscu bardzo niebezpiecznym (w latach 2015-19 – 26 wypadków, w tym trzy śmiertelne) przestało dochodzić do poważnych zdarzeń.