Na ul. Bazyliańską 1 można przynieść niepotrzebne rzeczy i dać im drugie życie. Dochód za sprzedaży pomoże seniorom i osobom w kryzysie.
Mieszczący się przy ul. Bazyliańskiej 1 charytatywny sklep to dzieło powstałej w 2016 r. Fundacji "Siłą Rzeczy”. - Nie jesteśmy tylko sklepem, gdzie można kupić podarowane nam produkty, ale także lokalnym punktem pomocy. Wspieramy osoby starsze i samotne, które odwiedzają nasz sklep: finansujemy zakup leków, dostarczamy odzież, czy pomagamy sfinansować sprzet rehabilitacyjny oraz świadczymy porady np. w napisaniu urzędowego pisma - wyjaśnia Karolina Feder-Szczepańska z fundacji. - Przed pandemią organizowaliśmy w sklepie także szereg warsztatów i spotkań dla lokalnej społeczności, chcemy do tej praktyki powrócić - dodaje.
Pod opieką Fundacji "Siłą Rzeczy” znajdują się nie tylko mieszkańcy dzielnicy, ale także instytucje, którym fundacja dostarcza m.in. ciepłą odzież, koce, czy przedmioty codziennego użytku. - Na stałe współpracujemy z warszawskimi ośrodkami pomocy społecznej, Fundacją "Daj Herbatę”, która opiekuje się osobami bezdomnymi, czy schroniskami dla zwierząt. Transport odzieży wysłaliśmy niedawno do dwóch placówek edukacyjnych w Gdańsku, w których uczą się także uczniowie z Ukrainy - wyjaśnia K. Feder-Szczepańska.
Sklep odwiedza dziennie kilkadziesiąt osób. - Idea upcyklingu, czyli dawania rzeczom drugiego życia i filozofia "zero weste" stają się coraz popularniejsze. Coraz więcej, szczególnie młodych osób, nie chce wyrzucać dobrych rzeczy na śmietnik, ale woli się nimi podzielić z innymi - mówi.
Do "Sklepowiska” w formie darów można przynieść rzeczy nowe lub używane, które nie są jeszcze zniszczone np. ubrania, galanterię, buty, artykuły do wyposażenia wnętrz, sprzęty kuchenne, sprzęt sportowy, gry edukacyjne, książki, biżuterię, przedmioty zabytkowe, kolekcjonerskie, sprzęt AGD, RTV, komputery czy elektronikę oraz meble. Przedmioty gabarytowe pracownicy sklepu odbierają własnym transportem. "Wystarczy, wysłać do nas e-mail lub MMS ze zdjęciami przedmiotów, które chcesz nam przekazać, a my w ciągu dnia roboczego odpowiemy. Rezerwujemy sobie prawo do weryfikacji stanu technicznego przedmiotu na miejscu i ewentualną rezygnację z odbioru” - zastrzega na stronie internetowej fundacja.
Asortyment dostępny jest nie tylko na miejscu w sklepie, co ciekawsze perełki wystawiane są na w portalu OLX lub na Facebooku. - Zaglądają do nas także kolekcjonerzy antyków oraz osoby, które szukają wnętrzarskich perełek w modnym stylu PRL - mówi K. Feder-Szczepańska. - Popularnością cieszą się nie tylko meble z tej epoki, ale także oryginalne zastawy stołowe czy wazony, wyprodukowane w nieistniejących już zakładach i hutach szkła - dodaje.
Praktyką sklepu są także liczne promocje. Aktualnie 50 proc. rabat na sprzęt narciarski może skusić do odwiedzenia lokalu amatorów białego szaleństwa. - Widzimy, że z roku na rok przybywa nam klientów. Wśród nich coraz więcej jest także takich, którzy ze względu na rosnące ceny, nie chcą robić zakupów w sklepach. U nas mogą znaleźć potrzebne produkty dużo taniej, niż na sklepowych półkach. Dobra lodówka kosztuje u nas np. ok. 200 zł, podczas gdy w klepie to kilkukrotnie większy wydatek - mówi pracownica Fundacji "Siłą Rzeczy". - Zależy nam na tym, by ceny nie były przeszkodą. Szybko sprzedany towar to środki na pomoc osobom w potrzebie - dodaje.
"Sklepowisko”, ul. Bazyliańska 1, tel. 507 111 927, godz. otwarcia pn-pt 11-19, sob. 11-15.