Długość linii metra wzrośnie z 41,5 km do 113 km. Metro ma dotrzeć na Białołękę, Wilanów, Pragę Południe, Ochotę, na Ursus i Włochy, a także do granic Rembertowa oraz Wawra.
Dzięki rozbudowie metra szansę na rozwój będą miały wszystkie dzielnice. Dlatego nadrzędnym środkiem miejskiego transportu zbiorowego w stolicy będzie metro. Jego sieć zapewni sprawne, szybkie i niezawodne poruszanie się po mieście na duże odległości. Połączy gęsto zaludnione dzielnice obrzeżne z centrum miasta i rejonami o dużej koncentracji miejsc pracy i usług.
– Chcemy komfortowych powiązań poszczególnych linii w obrębie stacji przesiadkowych. Zapewnimy wygodne przesiadki z innych środków transportu, które mają pełnić funkcję komplementarną i dowozową – mówi Marlena Happach, dyrektor Biura Architektury i Planowania Przestrzennego m.st. Warszawy.
Już 59 proc. mieszkańców korzysta z transportu zbiorowego w codziennych podróżach. Warszawianki i warszawiacy dobrze oceniają komunikację miejską – aż 94 proc. mieszkańców uważa, że działa bardzo dobrze. Najwyższe oceny zawsze zyskuje metro.
Już działające linie metra zostaną jeszcze rozbudowane. Nowe linie M3, M4 i M5 sprawią, że sześć kolejnych dzielnic Warszawy zyska bezpośredni dostęp do metra. Rembertów i Wawer będą miały dostęp pośredni.
Podróże staną się szybsze i dużo bardziej komfortowe. Teraz z okolic ratusza Tarchomina czas dojazdu na Wolę do biznesowej części miasta i ronda Daszyńskiego trwa tramwajami 35 minut. Linia metra M4 skróci tę podróż do 18 minut. Mieszkańcy Ursusa i osiedli Skorosze, którzy chcą dostać się komunikacją publiczną na plac Konstytucji, muszą na to poświęcić 42 minuty. Po uruchomieniu linii metra M5 czas przejazdu potrwa tylko 19 minut. Mieszkańcy z dwóch dzielnic Wawra i Rembertowa, którzy wyruszają do centrum z ul. Marsa, dziś jadą 27 minut na plac Konstytucji. Metrem M5 zajmie im to tylko kwadrans. Z Wilanowa już w niedalekiej przyszłości tramwajem da się dojechać do centrum. Trwa budowa linii. W przyszłości będzie też metro. Teraz podróż na plac Zawiszy zajmuje 36 minut. Linią metra M4 dojedziemy w 25 minut. Jeszcze więcej czasu zaoszczędzimy na trasie Wilanów-centrum. Obecnie potrzeba na to 31 minut, metrem z przesiadkami linią M4 i M1 – 18 minut. Linia M4 będzie miała stację na Służewcu, gdzie teraz są biurowce, centra handlowe i nowe osiedla. Metrem szybko będzie można się dostać w rejon ronda Dmowskiego z drapaczami chmur, w okolice Browarów Warszawskich, Fabryki Norblina i nowych zespołów mieszkaniowych.
Linia M5 na trasie Gocławek–Szamoty przechodzić będzie między innymi przez Śródmieście Południowe. Ta część centrum jest gęsto zabudowana, w tym pięknymi i zabytkowymi kamienicami, które przetrwały II wojnę światową. Dlatego stacje planowane w lokalizacjach o ograniczonej powierzchni terenu będą piętrowe, dwupoziomowe. Dwa prowadzone do siebie równolegle tunele metra w rejonie stacji znajdą się jeden nad drugim. Takie dwupoziomowe stacje pojawią się na Solcu, w rejonie Pięknej, placu Konstytucji i na Koszykach. Na Marymoncie powstanie krzyżówka aż trzech linii metra: M1, M2 i M4. Tam powstanie stacja z możliwością przesiadki między liniami na jednym peronie. Będzie możliwość podróży pociągami linii M2 lub M4. Dwie najważniejsze linie metra M1 i M4 będą się krzyżować w rejonie Dworca Południowego. Tu jest miejsce na stacje tradycyjne, nie trzeba budować piętrowych. Powstanie jedno z największych punktów przesiadkowych z tramwajami, autobusami i kolejką podziemną.