Współczesne wizerunki „Jezu, ufam Tobie” na wystawę w podziemiach katedry warszawsko--praskiej przyciągnęły tłumy. Czy to początek nowej ery kościelnej sztuki, czy tylko przejaw ogromnej popularności kultu Bożego Miłosierdzia?
Na ścianie wyremontowanej katedry św. Floriana i św. Michała Archanioła przy ul. Floriańskiej wisi jeden z wizerunków „Jezu, ufam Tobie”. Malując go w Częstochowie w 1953 r., artysta Bolesław Rutkowski, obok Jezusa Zmartwychwstałego z promieniami wychodzącymi z serca, w tle obrazu, umieścił część odbudowywanego wówczas kościoła. Taki widok miał zapewne przed oczami malarz, gdy powstawał on z ruin po zniszczeniach wojennych. Niemcy wysadzili wybudowaną w latach 1886–1902 przez Józefa Piusa Dziekońskiego świątynię, z wysokimi na 75 m wieżami, ale – o dziwo – posągi patronów pozostały niewzruszone. Podobnie jak obraz Matki Boskiej Częstochowskiej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.