Nowy numer 22/2023 Archiwum

Święta muzyka

Przy warszawsko-praskiej katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana od ponad 20 lat działa niezwykły chór.

W gablocie sali przykatedralnej na trzecim piętrze stoją liczne statuetki, nagrody, dyplomy, które Musica Sacra zdobywa od lat, nie tylko w Polsce. Tu, na tyłach bazyliki św. Michała Archanioła i św. Floriana, rozbrzmiewają dwa razy w tygodniu anielskie głosy. Wśród chórzystek są właścicielki firm, prawniczki, agentka nieruchomości, nauczycielki akademickie i studentki. W żeńskim chórze, wzorem brytyjskich, jest jedno miejsce dla męskiego głosu. Rafał Wróblewski, który sam prowadzi chór, a teraz przygotowuje doktorat z dyrygentury chóralnej, śpiewa altem. Jego głos wzmacnia sopranowo-altowe brzmienie pań.

Niedokończona litania

– Jak chcecie równo zacząć, skoro nie zwracacie uwagi na oddech? – sucho pyta Paweł Łukaszewski. To tylko pozory. Chórzystki chwalą, że jest nie tylko wybitnym pedagogiem, ale także przyjacielem. Właśnie ćwiczą „Agnus Dei”. Za kilka dni w trakcie Wielkiego Tygodnia znowu będzie można ich usłyszeć w praskiej katedrze. Zaśpiewają w Niedzielę Palmową, podczas Mszy Krzyżma w Wielki Czwartek i w Wigilię Paschalną. Zespołowi akompaniuje Łukasz Farcinkiewicz. Wśród chórzystek jest żona dyrygenta, instruktor emisji głosu, Joanna Łukaszewska, która właśnie doktoryzowała się na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Od 2016 r. jest tam wykładowcą. Ma na swoim koncie liczne prawykonania partii solowych w utworach współczesnych polskich kompozytorów: Anny Ignatowicz, Stanisława Moryty, Mariana Sawy i oczywiście Pawła Łukaszewskiego. Poznali się na ówczesnej Akademii Teologii Katolickiej. Razem zaczynali w chórze akademickim, kierowanym przez ks. prof. Kazimierza Szymonika. Paweł Łukaszewski to właśnie jemu zawdzięcza zainteresowanie muzyką sakralną, choć z nutami, śpiewem i instrumentami miał do czynienia od wczesnego dzieciństwa. – Zaczęło się wszystko od rodziców. Moja mama była wicedyrektorką Zespołu Szkół Muzycznych w Częstochowie, którym kierował mój ojciec Wojciech Łukaszewski. Był świetnym kompozytorem, ale zmarł przedwcześnie, w wieku 42 lat. Nie zdołał dokończyć ostatniego utworu, pisanego właśnie dla ks. Szymonika. To mnie przypadła powinność, by po latach dokończyć dzieło ojca, muzykę do Litanii do Madonny Treblińskiej – mówi dyrygent Musica Sacra. Muzyką profesjonalnie zajmuje się także jego brat, prof. Marcin Łukaszewski, pianista, teoretyk i kompozytor.

Brawa i zachwyty

Benedykt XVI mówił, że „prawdziwą liturgię poznaje się po tym, że ona jest kosmiczna, że śpiewa z aniołami, milczy z oczekującą głębią wszechświata, obejmuje niebo i ziemię i jest doświadczeniem mistycznym, dogłębnym przekonaniem, że Chrystus był, jest i będzie wśród nas”. Pragnienie doświadczenia takiej liturgii przyciąga do katedry praskiej osoby nawet z odległych parafii. Chór powstał w 2002 r. Od roku 2004 r. funkcjonuje jako Chór Katedry Warszawsko-Praskiej. Brał udział w wielu prestiżowych międzynarodowych festiwalach. Osiem lat temu chór mieszany stał się chórem żeńskim, nietypowym dla muzyki sakralnej. Chociaż trudno przebić popularność discopolowych szlagierów, artystycznym polem działalności chóru pozostaje współczesna muzyka sakralna. Na koncie ma prawykonania utworów Witolda Lutosławskiego, Stanisława Moryty czy Mariana Borkowskiego. Śpiewanie w chórze jest jak powołanie. Trzeba mu się oddać bez reszty. Dwie dwugodzinne próby w tygodniu, nagrania, koncerty, wyjazdy zagraniczne wymagają dużego poświęcenia. – To ciężka fizyczna robota, prawie jak ciosanie kamieni. Jeśli komuś w kościele wydaje się, że ci, co stoją pod obrazem Jezusa Miłosiernego, w białych lub bordowych szatach, pięknie śpiewają, to musi mieć też świadomość, że stoją za tym dziesiątki, setki godzin prób – podkreśla Paweł Łukaszewski.

Liturgia potrzebuje muzyki. I na odwrót

Musica Sacra to zjawisko na polskiej scenie muzycznej. Zespół jako jedyny jest prowadzony przez prorektora uczelni muzycznej. Właśnie nagrywają dwunastą płytę. Pięć krążków otrzymało nagrodę polskiego przemysłu fonograficznego FRYDERYK, m.in. Misterium „Stabat Mater” Włodka Pawlika dedykowane Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi Wielkiemu czy płyta „Arcydzieła Muzyki Chóralnej” z kompozycjami Góreckiego i Kilara. Gorzkie Żale Stanisława Moryty w 2009 r. otrzymały dwie nominacje do Fryderyków w kategoriach: muzyka współczesna i najwybitniejsze nagranie muzyki polskiej. Chór opublikował też płyty: „Prayer”, „Musica caelestis”, „Benedictus XVI in honorem” i „Polskie pastorałki”. Powstaje wydanie pięciu Missa brevis. Chór znany jest ze swojego zaangażowania w promowanie muzyki chóralnej o charakterze sakralnym, ma w swoim repertuarze zarówno utwory dawnych mistrzów, jak i współczesnych kompozytorów, w tym samego prof. Łukaszewskiego. On sam cytuje słowa Benedykta XVI: „Twórczość artystyczna czerpie swą życiodajną siłę ze służby uroczystej liturgii i w niej dopiero rodzi się na nowo”. – Obrzędy Kościoła, szczególnie uroczyste, potrzebują muzyki. Sztuka w ogóle, a w szczególności muzyka, jest bowiem najbardziej wzniosłą formą wyrazu człowieka. Z drugiej zaś strony muzyka sakralna bez liturgii, a nieraz nawet muzyka bez przynajmniej jakiegokolwiek odniesienia do Boga, traci swój sens. Uprawianie jakiejkolwiek sztuki jest bowiem czynnością człowieka, która ma na celu porządkowanie świata, odbieranego zmysłami, w celu wydobycia z niego ukrytego piękna – mówi Łukaszewski. – Gdy oderwiemy muzykę od tego korzenia, wówczas staje się bezcelowa, sama dla siebie, staje się sztuką dla sztuki – dodaje.

Brakuje tylko opery

Urodzony w 1968 roku kompozytor i dyrygent sam cieszy się międzynarodowym uznaniem. Studiował kompozycję w Akademii Muzycznej w Warszawie pod kierunkiem profesora Mariana Borkowskiego. Dzięki swojej twórczości kompozytorskiej i pracy dyrygenckiej Łukaszewski zdobył wiele prestiżowych nagród i wyróżnień, a pod jego batutą – cały chór. Chociaż na co dzień zajmuje się głównie działalnością pedagogiczną, artystyczną i organizatorską, czuje się przede wszystkim kompozytorem. Tworzy muzykę, ale również ją wykonuje, nagrywa, wydaje i sam promuje. Jego twórczość została dostrzeżona w Europie, na Filipinach, w Indonezji, USA, Japonii czy Wielkiej Brytanii. We wrześniu 2020 r. prof. Paweł Łukaszewski otrzymał nagrodę „Per Artem ad Deum”, przyznawaną przez Papieską Radę ds. Kultury, za „realizację przedsięwzięć, które przyczyniają się do rozwoju kultury i sztuki, pogłębiają dialog między ludźmi różnych narodowości, są istotne z punktu widzenia teorii społeczeństwa, filozofii, prawa czy religii”. Od 2016 r. Paweł Łukaszewski pełni funkcję prorektora Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie. Długa lista osiągnięć na stronie lukaszewski.org.uk zawiera też wyróżnienie srebrnym medalem Gloria Artis i Medalem 100-lecia ZAIKS, a także ubiegłoroczną nagrodę Fryderyk w kategorii album roku muzyka symfoniczna. Właśnie poinformowano o kolejnych dwóch nominacjach do tegorocznych Fryderyków.

Na Wielki Tydzień

Wiele jego utworów to kompozycje wielkopostne. – Mamy wspaniałą tradycję utworów na ten okres liturgiczny i wielu autorów responsoriów, ciemnych jutrzni, Gorzkich Żali – wymienia. Utwory Łukaszewskiego wykonywane były na ponad 100 festiwalach w kraju i za granicą, i są zarejestrowane na ponad 150 polskich i zagranicznych płytach CD. Kompozytor ceni sobie całkowitą wolność w twórczości. „Jeden z najzdolniejszych twórców młodego pokolenia”, „indywidualność odrębna, silnie zarysowana”, „kompozytor o niepowszednim formacie talentu” – zachwycają się recenzenci. Po jego muzykę sięgają coraz częściej profesjonalne zespoły o światowej renomie. Oni rozumieją jego fascynację muzyką Pärta, Tavenera, Góreckiego, Kilara. Napisał wiele utworów chóralnych. O czym marzy? – Tworzę muzykę solową, kameralną, chóralną, wokalno-instrumentalną, pieśni, oratoria. Napisałem osiem symfonii, pięć mszy i requiem. W moim dorobku brakuje już chyba tylko opery – uśmiecha się. Choć zaraz przypomina, że jego Via Crucis została już zrealizowana jako przedstawienie operowe we Wrocławiu, a teraz wystawiana jest w Białymstoku. 2 kwietnia o 12.30 chór Musica Sacra wykona w katedrze warszawsko-praskiej utwory: Gloria, laus et honor, Ave verum Wolfganga Amadeusza Mozarta, Agnus Dei Williama Lloyda Webbera oraz Hosanna Pawła Łukaszewskiego. 6 kwietnia o 10.00 podczas Mszy Krzyżma zabrzmią: Ecce Sacerdos Magnus Jamesa MacMillana, Tantum ergo Stephanie Martin, Veni Domine Feliksa Mendelssohna, Panis angelicus Alexandra L’Estrange, Nigra sum Pablo Casalsa oraz Pater noster Arvo Pärta. W Wigilię Paschalną o 20.00 chór zaśpiewa Alleluia P. Łukaszewskiego, Salve festa Dies, Agnus Dei Stephanie Martin, Jesus Christus Resurrexit Henryka Mikołaja Góreckiego oraz Zadok the Priest G. F. Haendla. Więcej o koncertach i chórze na: www.musicasacra.com.pl. •

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast