Rośnie kościół bł. Stefana Wyszyńskiego

W przyszłości parafia obejmie Szeligi, Macierzysz i Chrzanów i będzie jedną z większych w archidiecezji warszawskiej.

Dźwig na placu budowy widać z daleka. Biało-czerwona flaga powiewa na nim od początku maja. Już wkrótce wzrok będzie przyciągać 20-metrowa kościelna wieża. Widać pierwsze zbrojenia pod filary, które wyznaczać będą fronton świątyni pw. bł. Stefana Wyszyńskiego.

Większość dzisiejszych babickich parafian, wprowadzających się do nowych bloków na Chrzanowie, to młode rodziny. Widać to po liczbie chrztów, których bywa 10-12 na jednej Mszy św. Formalnie należą do Starych Babic, gdzie ks. Tomasz Paśko opiekuje się m.in. duszpasterstwem dzieci, prowadzi kurs przedmałżeński i przygotowuje rodziny do chrztu dzieci.

- Ze strony proboszcza ks. Grzegorza Kozickiego codziennie doświadczam ogromnej pomocy. Finansowy ciężar budowy leży na barkach właśnie babickiej wspólnoty - mówi ks. Tomasz, podkreślając też wielką życzliwość Starostwa Powiatowego w Ożarowie Mazowieckim. Parafia będzie bowiem obejmowała nowe osiedla na Chrzanowie, ale też fragment gmin Babice, Szeligi i Macierzysz.

- W przyszłości zabudowany zostanie także olbrzymi teren w gminie Ożarów Mazowiecki. Już dziś w granicach Warszawy mieszka ok. 10 tys. osób, a w okolicach Macierzysza i Szelig - ok. 3 tys. Mówi się, że za jakiś czas może tu żyć nawet 30 tys. wiernych, co oznacza, że będzie to jedna z większych parafii w archidiecezji. Z najdalej położonych bloków do kościoła będzie ok. 1400 m - zapewnia ks. Tomasz, którego sześć lat temu, po 12 latach pracy w parafii św. Maksymiliana, kard. Kazimierz Nycz skierował do parafii w Wniebowzięcia NMP w Babicach, wskazując mu misję budowy nowego kościoła i wspólnoty.

Kościół powstaje na działce przy ul. Szeligowskiej, która przecina trasę S8, mniej więcej 700 m od niej. W rozszerzonym frontonie widać zarys dwóch pomieszczeń, z których mniejsze w przyszłości będzie służyło jako kaplica spowiedzi, drugie - adoracji. Na razie pierwsza będzie zakrystią i kancelarią, a w drugiej będą odprawiane Msze św.

- Chciałbym, by było to możliwe już od Pasterki, czyli za pół roku - marzy ks. Paśko.


Więcej w najnowszym "Gościu Niedzielnym" (nr 21 na 28 maja).

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..