Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Warszawski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • KURIE
    • HISTORIA DIECEZJI
    • VARSAVIANA

Najnowsze Wydania

  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
  • GN 16/2025
    GN 16/2025 Dokument:(9218524,Zwycięzca śmierci)
warszawa.gosc.pl → Warszawskie wiadomości → Tak, jak 350 lat temu

Tak, jak 350 lat temu przejdź do galerii

Odpust parafialny przypadający w Zesłanie Ducha Świętego w lesie Bielańskim sięga XVII wieku, w tym czasów panowania króla Władysława IV i Jana Kazimierza.

 
Obraz św. Brunona został wniesiony do kościoła w procesji z muzyką i śpiewem pieśni religijnych. Udział w procesji lub przyjście do świątyni pieszo jest jednym z warunków uzyskania odpustu. Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Uroczystość rozpoczęła się przypłynięciem obrazu św. Brunona z Kwerfurtu z archikatedry warszawskiej. Został on uroczyście powitany przez ks. Wojciecha Drozdowicza i wiernych, którzy nad brzeg Wisły przyszli w procesji przy dźwiękach muzyki. Mężczyźni przynieśli ze sobą obrazy pierwszych pięciu kamedułów, którzy osiedlili się na warszawskich Bielanach.

Mszy św. w kościele pokamedulskim Niepokalanego Poczęcia NMP w parafii bł. Edwarda Detkensa spośród Stu Ośmiu Męczenników przewodniczył ks. Wojciech Drozdowicz. - Dziś przychodzimy na Bielany, tak jak to czyniono od 350 lat, kiedy obraz św. Brunona Bonifacego przypłynął na Bielany. To najstarszy odpust w Warszawie, ustanowiony przez papieża Klemensa X. Przynieśliśmy obraz św. Brunona z Kwerfurtu, który opisał losy pięciu patronów naszego kościoła. To była absolutna elita świata rzymskiego: Benedykt, Jan, Krystyn, Izaak i Mateusz. Krystyn formalnie nie był zakonnikiem, a kucharzem. Zginęli w 1003 r. - mówił w proboszcz.

Przypomniał, że na kościele przy wejściu stoją dwie figury. - Ta od strony Wisły to św. Benedykt z Nursji, który trzyma w dłoni pęknięty kielich, a z niego wydobywa się wąż. Jego radykalizm doprowadził do tego, że mnisi chcieli go otruć. A od strony uczelni jest św. Romuald, który dał początek kamedułom - mówił ks. Drozdowicz.

Wskazał, jaka nauka może płynąć dla współczesnego człowieka od kamedułów. - Chrześcijaństwo nie jest jednostajne. Każdy z nas jest przygotowany do kolejnych etapów w życiu. Widzimy to na drodze neokatechumenalnej, gdzie etapy są podzielone na mniej więcej 20 lat. Druga sprawa to herb kamedulski. Od niedawna jest on i u nas nad tabernakulum. To są dwa ptaki pijące z jednego kielicha. To św. Romuald i św. Benedykt. Jeden stawiał na życie radykalne, drugi - na pustelnicze. Czy to da się połączyć? Da się, a nawet trzeba tę różnorodność postaw, doświadczeń złączyć w jednym kielichu wspólnoty, małżeństwa, rodziny, społeczności - wyjaśnił ks. Drozdowicz.

Przypomniał, że warszawskie Bielany powstały po wojnie smoleńskiej i pokoju w Polanowie. - By to uczcić, nasz kraj postawił ufundować radykalny zakon daleko od Warszawy, czyli tu, na Bielanach. Sprowadzono tu kamedułów z Włoch. Powstał ten kościół i pustelnie. Każdy z mnichów miał swój domek. Wśród nich byli też i tacy, którzy z tego domku nigdy nie wychodzili. Sami się modlili. Sami spożywali posiłki. To było miejsce klauzurowe. Zamknięte. I stąd właśnie Warszawa była ciekawa, co tu się dzieje. Kobiety w ogóle wstępu tu nie miały - uśmiechnął się proboszcz.

- W 1673 r., ponieważ to było strategicznie ważne miejsce, papież Klemens X ustanowił tu odpust. Jednym z jego warunków jest przyjście tu piechotą przez las albo w procesji znad Wisły. Najstarszy kameduła zmarł na Bielanach na początku XX wieku. I potem przyszli tu księża marianie. Założyli jedną z najlepszych szkół w Warszawie. To tu uczyli się poeta Tadeusz Gajcy i Wojciech Jaruzelski. To też pokazuje, jak można się w późniejszym życiu rozejść i na prawo, i na lewo - mówił proboszcz.

Po Mszy św. odbył koncert folkowy. Wystąpiła kapela Drewutnia. Możliwe było też zwiedzanie kompleksu pokamedulskiego z przewodnikiem Pawłem Cichockim. Udostępniono dwa eremy, w tym Kamedulską Izbę Pamięci, oraz skarbiec, kościół i podziemia.

Na dzieci czekały teatr Bajka z przedstawieniem pt. "Puszek", a także dmuchańce i przejazdy bryczką.

Odbył się także kiermasz rękodzieła nowoczesnego i ludowego oraz swojskiego jadła na terenie parafialnym i Dobrego Miejsca.

« ‹ 1 › »
Zielone Świątki na Bielanach

Foto Gość DODANE 28.05.2023 AKTUALIZACJA 28.05.2023

Zielone Świątki na Bielanach

​Odpust w lesie Bielańskim jest najstarszy w Warszawie. Został ustanowiony 350 lat temu przez papieża Klemensa X. Tak jak wtedy, tak i teraz rozpoczął się przypłynięciem obrazu św. Brunona z Kwerfurtu.  

Agnieszka Kurek-Zajączkowska

|

GOSC.PL

publikacja 28.05.2023 19:19

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KOŚCIÓŁ POKAMEDULSKI
  • KS. WOJCIECH DROZDOWICZ
  • LAS BIELAŃSKI
  • ŚW. BRUNON Z KWERFURTU

Polecane w subskrypcji

  • Czy zdarzyło się, że decyzja kolegium kardynalskiego podjęta została pod przymusem? Burzliwa historia konklawe
    • Konklawe
    • Piotr Legutko
    Czy zdarzyło się, że decyzja kolegium kardynalskiego podjęta została pod przymusem? Burzliwa historia konklawe
  • Papież – człowiek Ewangelii
    • Agata Puścikowska / ks. Janusz Chyła
    Papież – człowiek Ewangelii
  • Brat Franciszek. Papież, który nie lękał się gestów symbolicznych, wręcz rewolucyjnych
    • Kościół
    • ks. Rafał Skitek
    Brat Franciszek. Papież, który nie lękał się gestów symbolicznych, wręcz rewolucyjnych
  • Abp Wojda dla „Gościa”: Jesteśmy zapewne na początku wielkiej reformy, zmian, które papież Franciszek zapoczątkował. Widzimy, że były potrzebne
    • Rozmowa
    • ks. Adam Pawlaszczyk
    Abp Wojda dla „Gościa”: Jesteśmy zapewne na początku wielkiej reformy, zmian, które papież Franciszek zapoczątkował. Widzimy, że były potrzebne
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X