– Umierałam, a żyję. Zostałam zdradzona, ale przebaczyłam. Straciłam firmę, dom, ale się nie załamałam. Dziś niczego mi nie brakuje. Wszystko zawdzięczam Maryi, z którą od lat się przyjaźnię. Ona poznała mnie ze swoim Synem – wyznaje Monika Kula z Warszawy.
W bazylice w Niepokalanowie od 6 do 15 sierpnia pod hasłem „Kim jesteś, o Niepokalana?” odbywało się Wielkie Zawierzenie Niepokalanemu Sercu Maryi. Każdego dnia oddawano Maryi dziedzictwo św. Maksymiliana oraz różne stany i rzeczywistości ojczyzny: bezpieczeństwo, gospodarkę, duchowieństwo, rządzących i sportowców.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści
już od 14,90 zł