Z odblaskami, w ciszy, w grupach 30-osobowych. Z 6 na 7 października z Siekierek na Żerań przeszła VII Nocna Droga Różańcowa. W tym roku po raz pierwszy połączyła dwie diecezje.
VII Nocna Droga Różańcowa rozpoczęła się w piątek 6 października o godz. 21 Mszą św. w sanktuarium Matki Bożej Nauczycielki Młodzieży. Eucharystii przewodniczył bp Piotr Jarecki. - Różaniec to kompendium całej Ewangelii. Maryja prowadzi do Jezusa. Wszystko, co jest obecne w naszej wierze, jest obecne w modlitwie różańcowej. To modlitwa chrystocentryczna. Powinna też być kontemplacyjna, a dziś będzie też wspólnotowa - powiedział w homilii.
Nauczył, że oddawanie czci Maryi bez naśladowania Jej w życiu, jest kłamliwym pochlebstwem. - A w czym powinniśmy Maryję naśladować? W bezgranicznym zawierzeniu Bogu w każdej sytuacji, stałym kontakcie z Bogiem, posłuszeństwie Mu, służebności, pokorze i cichości - wyliczał bp Jarecki.
Życzył też, by Eucharystia i droga pogłębiły kult do Maryi, która jest najpewniejszą drogą do Boga.
Pątnicy wyruszyli na 23-kilometrowy szlak z oznaczonymi wcześniej tajemnicami. Trasa wiodła ul. Czerniakowską, przez Agrykolę, pl. Trzech Krzyży, Nowy Świat, Stare Miasto, ul. Freta, Nowe Miasto, bulwary wiślane, Las Bielański, ul. Dewajtis 3, most Marie Curie-Skłodowskiej do kaplicy Matki Bożej Pompejańskiej przy ul. Myśliborskiej 28.