- Ta świątynia Matki Bożej Różańcowej staje się w pewnym sensie bliźniaczym sanktuarium dla naszego - mówił generał paulinów. Kard. Kazimierz Nycz ustanowił przy ul. Słowiczej nowe święte miejsce.
Metropolita warszawski ustanowił diecezjalne Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej Pośredniczki Wszelkich Łask. Dekret kard. Kazimierza Nycza odczytał podczas uroczystości kanclerz kurii archidiecezji warszawskiej ks. Janusz Bodzon.
„Niech wierni przybywający do sanktuarium doświadczają przemożnego wstawiennictwa Matki Bożej, doznają pociechy w strapieniach i umocnienia w radościach, a przez ufną modlitwę wypraszają potrzebne łaski dla siebie i całego Kościoła” - prosi w dekrecie metropolita warszawski. „Duszpasterzom, mieszkańcom parafii, jak również wszystkim, którzy przybywać będą do tego Sanktuarium, by uczcić Matkę Bożą i powierzyć Jej swe troski z serca błogosławię”.
Historia kościoła Matki Bożej Różańcowej w Piasecznie sięga 1990 r. Parafię utworzył kard. Józef Glemp w czerwcu 1993 roku. Początkowo wierni gromadzili się na modlitwie w tymczasowej kaplicy, ale w pierwszą sobotę lipca 1998 roku rozpoczęli budowę kościoła, którą ukończono we wrześniu 2001 roku. Dzieje świątyni przy ul. Słowiczej przypomniał na początku uroczystości jej proboszcz ks. Zbigniew Pruchnicki, który posługuje w parafii od 1996 r.
- Szczególnym charyzmatem naszej parafii pozostaje niezmiennie pobożność maryjna. Za wzorem wielkich czcicieli Matki Najświętszej także i my polecamy się Jej matczynej opiece i orędownictwu, odprawiając nowenny pierwszych sobót miesiąca ku czci Niepokalanego Serca Matki Bożej połączone z indywidualnym błogosławieństwem, oraz codzienne nabożeństwa różańcowe - mówi kustosz sanktuarium MB Różańcowej Pośredniczki Wszelkich Łask.
Uroczystej Mszy Świętej 7 października przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. Wraz z nim przy ołtarzu stanęli kapłani dekanatu, przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski OSPPE, generał zakonu paulinów Arnold Chrapkowski, prowincjałowie franciszkanów i pallotynów oraz przedstawiciele kurii archidiecezjalnej.
Metropolita warszawski podkreślił, że do powstania sanktuarium nie są konieczne objawienia ani nawet dokonujące się w danym miejscu cuda.
- Niekiedy wyszukujemy miejsca cudowne i zamiast klękania przed Najświętszym Sakramentem szukamy tych cudowności - mówił, podkreślając trzy cele istnienia sanktuarium. - Chodzi o to, abyśmy modlili się o Ducha św., by przez Niego następowały spotkania z Jezusem i całą Trójcą św. Przychodzimy do sanktuarium po to, żeby uczyć się odpowiadać Bogu na jego świętą wolę swoim fiat. Trzeci cel wynika z kontekstu ustanowienia dzisiejszego święta, które powstało na pamiątkę zwycięstwa nad wojskami imperium osmańskiego, odniesionego pod Lepanto 7 października 1571 r. Europa została ocalona przed nawałą osmańską podobnie, jak pod Wiedniem. Nadal nam jest potrzebna modlitwa różańcowa o tożsamość naszej ojczyzny i Europy, ale drugiego Lepanto i odsieczy nie będzie. Nie dlatego że brakuje Sobieskiego, ale dlatego, że nawała prądów niemających nic wspólnego z chrześcijaństwem jest nawałą trwającą przez lata. Nie będzie możliwości obrony przed nimi jednego dnia. Obroną może być tylko jedno: nasze konsekwentne chrześcijaństwo, wiara przenikająca nie tylko emocje, nie ograniczająca się tylko do znaku modlitwy, ale przenikająca życie codzienne, odważnie przyznająca się i wyznająca Chrystusa. Nie ma innej obrony przed tymi, którzy chcą budować życie na fundamencie pozachrześcijańskim. Celem sanktuarium jest więc to, by w tym miejscu, na wzór Matki Najświętszej podejmować modlitwę i kształtować w sobie postawę chrześcijanina, który ma odwagę świadczyć o Jezusie - mówił metropolita warszawski.
Kard. Kazimierz Nycz życzył parafianom, by potrafili sprostać temu wyzwaniu, okazując otwartość i gościnność, także w wymiarze charytatywnym. Kapłanów prosił z kolei, by "mocniej przywiązać do konfesjonału", służąc także tym, którzy są dziś nieco dalej od Kościoła.
W prezbiterium kościoła znajduje się obraz Matki Bożej Pośredniczki Wszelkich Łask, namalowany przez artystę malarza Mariusza Grądmana.
Dziękując za ustanowienie nowego sanktuarium, generał zakonu paulinów Arnold Chrapkowski OSPPE, przypomniał, że kamień węgielny piaseczyńskiej świątyni pochodzi z Jasnej Góry.
- Teraz nas wiąże jeszcze głębsza więź. W pewnym sensie wasza świątynia stała się bliźniaczką Jasnej Góry - powiedział.
Uroczystość zakończyła procesja z Najświętszym Sakramentem wokół nowego sanktuarium.