W Świątyni Opatrzności Bożej odbył się Diecezjalny Dzień Młodzieży. Dla prawie 1200 chłopców i dziewcząt z archidiecezji warszawskiej zagrali Siewcy Lednicy. Były tańce, uwielbienie i Eucharystia przy relikwiach bł. Carla Acutisa.
Prawie 1200 młodych ze swoimi duszpasterzami i katechetami ze wszystkich parafii archidiecezji warszawskiej zgromadziło się w Świątyni Opatrzności Bożej na Diecezjalnym Spotkaniu Młodych.
Tegoroczne spotkanie przybliżyło młodzieży postać bł. Carla Acutisa, patrona ludzi młodych, który – jak podkreśla ks. Zbigniew Sawiak z wydziału duszpasterstwa dzieci i młodzieży archidiecezji warszawskiej – w Eucharystii odkrył moc i sens wiary, wskazując, że jest ona najszybszą i najprostszą autostradą do nieba. Podczas spotkania młodzież z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży wniosła duży, podświetlany portret z patronem spotkania oraz jego relikwie.
Dla młodych zagrał zespół Siewcy Lednicy, który modlitwą, energią, muzyką i śpiewem dosłownie porwał wiele nieśmiałych początkowo chłopców i dziewcząt. Większość z nich włączyła się nawet w tańce, a także... pociąg, w którym ruszyli między krzesełkami wraz z duszpasterzami. Podczas adoracji odczytywano myśli bł. Carla Acutisa: "Zawsze być blisko Jezusa. Taki jest mój plan na życie", "Wszyscy rodzą się jako oryginały, a wielu umiera jako kserokopie" czy "Smutek to patrzenie na siebie. Szczęście to patrzenie w stronę Boga".
Centralnym punktem spotkania była Msza Święta pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza, koncelebrowana przez biskupów pomocniczych i około stu kapłanów. Homilię wygłosił bp Rafał Markowski.
– Gdy bogaty młodzieniec pytał Jezusa, co powinien uczynić, by osiągnąć życie wieczne, Chrystus spojrzał na niego z miłością i polecił mu sprzedać wszystko, co ma i rozdać ubogim. Młodzieniec "spochmurniał i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości". Jezus tłumaczył, że nie wystarczy zachowywać przykazania. Potrzeba także odrobiny szaleństwa, bo bez niego trudno osiągnąć wewnętrzną wolność. Taką, jaką miał w sobie bł. Carlo Acutis, którego życie zachwyca normalnością, ale też szaleństwem. Był normalnym młodzieńcem, uwielbiał grać w piłkę, podróżować, miał talenty komputerowe i wielu przyjaciół, ale jednocześnie w tym jego młodym życiu w sposób niezwykły objawiało się działanie samego Chrystusa – mówił bp Rafał Markowski, opisując działalność charytatywną Carla Acutisa i umiłowanie Eucharystii, której nie opuścił od 7. roku życia. – Mając 15 lat, umierał szczęśliwy, bo jak mówił, nie zmarnował ani chwili na to, co nie podobało się Bogu. Chrystus działa w nas każdego dnia. Czy potrafimy otworzyć się na Niego, czy pozwalamy mu działać? Oby działanie Chrystusa również w was przynosiło błogosławione owoce – zakończył.
Diecezjalne Spotkanie Młodych wpisuje się w obchody 38. Światowego Dnia Młodzieży, który jest obchodzony w Kościołach lokalnych w niedzielę Chrystusa Króla Wszechświata. Hasłem tegorocznego ŚDM są słowa: „Radując się w nadziei”, które nawiązują do Wielkiego Jubileuszu Roku 2025, przeżywanego pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”.
– Przez najbliższe dwa lata papież Franciszek zaprasza i zachęca młodzież do pogłębienia znaczenia chrześcijańskiej nadziei i świadczenia z radością, że Chrystus żyje – tłumaczy ks. Zbigniew Sawiak.