Klerycy WMSD wystawili sztukę własnego pomysłu. Im dłużej grali, tym szybciej zmieniali scenariusz. Biblijne inspiracje uzupełniali scenami z życia współczesnych młodych ludzi. Jak wyszło?
Dialogi są wartkie, sceny krótkie, stroje i muzyka – współczesne. Seminarzyści trzeciego roku chcieli stworzyć sztukę uniwersalną, zrozumiałą dla widza, choć nieoczywistą.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.