Fascynują się cudem Wcielenia. Uznają, że Jezus jest realnie obecny w codziennym życiu i tylko przy Nim można odnaleźć prawdę o sobie. Należą do CL.
Kiedy Tomasz Jaworski z żoną i dwójką małych dzieci w 2001 roku przeprowadzali się ze Śląska do Warszawy, proboszcz dał im namiar do zaufanej pary w stolicy. Tak poznali katolicki ruch Comunione e Liberazione, w skrócie CL. − Bardzo nam pomogli. Zajmowali się naszymi przeziębionymi dziećmi, kiedy my szliśmy do pracy. Zbudowały się między nami zaufanie i przyjaźń. I my też przystąpiliśmy do CL, a później również do bractwa. Człowiek chce być w życiu szczęśliwy, i ja tu jestem szczęśliwy. Czuję, że to miejsce jest dla mnie dobre. Tu wzrastam. Staram się tak żyć, by otoczenie zainteresowało się moją postawą, a wtedy ja opowiem im o Jezusie – mówi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.