W jej domu znalazły schronienie trzy dziewczynki – Małgosia, Wiktoria i Ania. Każda z nich wniosła do jej życia inną historię, inne potrzeby i marzenia. W Polsce wciąż brakuje rodzin zastępczych i adopcyjnych.
Telefon z Warszawskiego Centrum Pomocy Rodzinie zadzwonił, gdy była w pracy. „Ania potrzebuje domu”. Długo się nie zastanawiała. Przecież nie żyje się tylko dla siebie…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.