Kościelna wieża prześwituje między wiśniami, czereśniami, jabłoniami i gruszami. Ciemny zarys świątyni z daleka widać z dawnego Traktu Królewskiego.
Pielgrzymom, wojom i kupcom, którzy od kilkuset lat wędrowali królewskim traktem do Krakowa lub Warszawy, na ten widok serce musiało bić żwawiej, a ich krok przyspieszał. Oto zbliżali się do świątyni z łaskami słynącym wizerunkiem Maryi. Tej, która pociesza…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.