– Nie byłoby księdza Jerzego takiego, jakiego znamy, gdyby właśnie nie to, co się wydarzyło tutaj, w Hucie Warszawa – mówił ks. Michał Kotowski, gdy hutnicy składali kwiaty w miejscu, gdzie w 1980 r. błogosławiony odprawił dla nich pierwszą Mszę św.
Gdy hutnicy zobaczyli go w bramie swojego zakładu, rozległy się głośne brawa. Była niedziela 31 sierpnia 1980 r., czwarty dzień strajku, który rozpoczęli, solidaryzując się z robotnikami na Wybrzeżu. Tam, w stoczniach Gdańskiej i Szczecińskiej, protesty trwały od połowy sierpnia, a w Świdniku i Lublinie – od początku lipca 1980. Iskrą, która wywołała falę oburzenia, była drastyczna podwyżka cen, ale postulaty robotników wykraczały daleko poza tę kwestię.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.