U zbiegu ulic Ludwika Zamenhofa i Dzielnej powstało miejsce upamiętniające Barbarę Wachowicz, pisarkę polskiego losu, Honorową Obywatelkę Warszawy.
Barbara Wachowicz, autorka książek, wystaw, spektakli, historyk literatury, fotografik i scenarzystka, twórczyni biografii wielkich Polaków, a także Dama Orderu Uśmiechu, odznaczona niezliczonymi orderami państwowymi i medalami i zasłużona dla harcerstwa, niezwykle związana z Warszawą, ma swój skwer u zbiegu ul. Ludwika Zamenhofa i Dzielnej.
Skwer Barbary Wachowicz- Zawsze mówiła o swojej miłości do Warszawy i tę miłość pokazywała. Przypominała pokoleniom życie i twórczość wielkich pisarzy, ale też wielkich postaci, bohaterów Warszawy. Kochała młodzież, lubiła z nią przebywać, dawała im całą siebie, swoje życie, swoją twórczość - mówiła podczas uroczystości Aldona Machnowska-Góra, wiceprezydent Warszawy, cytując słowa Agnieszki Osieckiej, że Barbara Wachowicz "jest wybitną i kto wie, czy nie najwybitniejszą popularyzatorką polskości. Z jej pracowitych i pracochłonnych książek można się niezwykle wiele nauczyć i niemało razy wzruszyć. To jest taki przewodnik po duszy polskiej, taka rozmarynowa biblijka".
Andrzej Golimont podczas inauguracji skweru Barbary WachowiczW uroczystości nadania skwerowi imienia Barbary Wachowicz wzięli udział przyjaciele zmarłej 7 czerwca 2018 r. pisarki, m.in. Andrzej Golimont. Dawny radny Warszawy przyniósł ze sobą ostatni tom jej osobistych dzienników, w których notowała całe życie najważniejsze wydarzenia. Z jego inicjatywy rok temu nieopodal, przy ulicy Ludwika Zamenhofa 8, na domu, w którym mieszkała, zawisła tablica pamiątkowa.
- To jest miejsce, które idealnie oddaje Basię z jej skromnością, z drugiej strony z jej przywiązaniem do symboli, a z trzeciej strony do przywiązania do tego miejsca - mówił, pokazując okna jej dawnego mieszkania, z którego spoglądała na stojące przed budynkiem drzewa i broniła je przed wycinką. Basia przez całe życie pisała pamiętnik. Zaczęła, gdy miała lat 14. Ostatni z tych pamiętników zaczęła 8 kwietnia 2018 roku. Zapisała zaledwie kilka kartek: "Jedziemy przez Góry Świętokrzyskie, kochane, kochane, mój Boże, gdzie te czasy, kiedy się biegało kilometrami w szczęściu. No nic, wierzymy, że będzie lepiej" - przeczytał.
W uroczystości wzięli udział m.in. Anna Nehrebecka, przewodnicząca Komisji ds. Nazewnictwa Miejskiego Rady Miasta Stołecznego Warszawy, Aleksander Ferenc, burmistrz dzielnicy Śródmieście, harcmistrzyni Katarzyna Karolak, komendantka chorągwi Związku Harcerstwa Polskiego, przedstawiciele Warszawskiej Rady Seniorów: Wojciech Kożuchowski i Beata Jaroszyńska, a także lekarze, którzy opiekowali się w ostatnich latach życia Barbarą Wachowicz, w tym prof. Andrzej Kołakowski, kawaler Orderu Orła Białego.
Ewa Malinowska-Grupińska o Barbarze Wachowicz- Miała w sobie coś tak młodzieńczego, coś tak radosnego. Była i jest dla nas wskazówką, jak należy żyć. Była pracowita jak warszawianka. Bardzo się cieszę, że mamy kolejną kobietę, której nazwisko jest na skwerze w Warszawie. Tak to jest, że wielkie ulice, dawno żeśmy oddali mężczyznom, nam zostają skwery, parki, ogrody. Bierzemy to, co jest. Była warszawianką, chociaż też mówiono o niej Basia z Podlasia, ale my już będziemy się trzymać tego, że jest, była i będzie warszawianką, ponieważ Warszawa była nieodłączną częścią jej życia, a teraz ona stała się nieodłączną częścią Warszawy - mówiła w czasie uroczystości Ewa Malinowska-Grupińska, przewodnicząca Rady Miasta Stołecznego Warszawy.
Barbara Wachowicz, autorka reportaży, opowieści i gawęd o życiu, twórczości, miłościach i tajemnicach: Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Henryka Sienkiewicza, Stefana Żeromskiego, Tadeusza Kościuszki, a także o postaciach polskiego harcerstwa, spoczęła 15 czerwca 2018 r. w Alei Zasłużonych Cmentarza Wojskowego na Powązkach.