W ornacie aż po grób

Jeden inspirował młodzież. Drugi wyjechał na misje. Trzeci jako profesor uczył studentów. Kolejny był proboszczem. Nie zapominajmy o nich po ich śmierci.

Agnieszka Kurek-Zajączkowska

|

Gość Warszawski 44/2024

dodane 31.10.2024 00:00

Chrzcili dzieci, ofiarnie jednali ludzi z Bogiem w sakramencie pokuty i pojednania, odprawiali codziennie Eucharystię, namaszczali chorych, uczyli religii, napominali w kazaniach, modlili się… – Nam świeckim kapłani wyświadczyli wiele dobra. Z ogromu tych łask może nawet na co dzień nie zdajemy sobie sprawy. Nie założyli własnych rodzin. Nie mają syna czy córki, którzy przyjdą na ich mogiłę, by wymieść liście i zapalić znicz. Kiedy odchodzą do domu Ojca, zazwyczaj ich rodzice już też nie żyją. Gdy sprzątamy groby naszych bliskich, powinniśmy też zadbać o ich nagrobki – zachęca Teresa Kloch-Mizerska z Ursynowa, zatroskana o porządek na grobach kapłańskich.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy