Chrystus, co pociesza Warszawę

Od pięciuset lat kolana królów, papieży i ludu zginają się przed Cudownym Baryczkowskim Krzyżem, symbolem wiary, nadziei i zmartwychwstania.

Tomasz Gołąb

|

Gość Warszawski 10/2025

dodane 06.03.2025 00:00

Szczupłą, ascetyczną twarz Zbawiciela ukazano w czasie Jego śmierci: przymknięte, głęboko osadzone oczy zdają się już nic nie widzieć. Dramatyzm tego przedstawienia przewidziany był dla średniowiecznego odbiorcy, robi jednak wrażenie i dziś. Gdy w czasie gwałtownego huraganu w 1602 r. zwaliła się wieża i runęło sklepienie, krzyż odnaleziono nietknięty w gruzach kościoła. W tym wydarzeniu dostrzeżono dowód cudowności Chrystusa z kaplicy Baryczków. Nie pierwszy i nie ostatni.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy