Ponad 10 tysięcy wiernych zgromadziło się pod hasłem "Maryjo, Tyś naszą nadzieją" w sanktuarium na uroczystościach odpustowych ku czci Matki Bożej Loretańskiej.
Odpust rozpoczęły godzinki i Różaniec, ulubiona modlitwa założyciela zgromadzenia sióstr loretanek bł. Ignacego Kłopotowskiego, którego liturgiczne wspomnienie przypadło 7 września. Centralnym punktem uroczystości była Msza św., której przewodniczył bp Piotr Sawczuk z Drohiczyna. W swojej homilii mówił o tym, jak w dzisiejszym świecie, który próbuje odebrać nam nadzieję, Maryja uczy nas odwagi.
Tegoroczna uroczystość odpustowa, obchodzona pod hasłem „Maryjo, Tyś naszą nadzieją”, zgromadziła w Loretto ok. 10 tys. pielgrzymów, którzy przybyli do Matki Bożej Loretańskiej, pokładając w Maryi całą swoją ufność. Do tronu Pani Loretańskiej przynieśli wiele intencji: za dzieci, które są blisko Boga, i za te, które gdzieś się zagubiły; o uratowanie małżeństwa, któremu zagraża alkohol czy zdrada; o upragnione potomstwo… Wśród pielgrzymów było także wielu, którzy przez wstawiennictwo kapłana wyprosiło już wiele łask, jak rodzice Poli uzdrowionej z chłoniaka czy pani Krystyna, która w tym roku przybyła, by dziękować za wymodloną po 10 latach ciążę synowej.
26 grup pielgrzymkowych przybyło autokarami, 8 kolejnych - rowerami. Wśród nich najliczniejsza 100-osobowa Warszawska Pielgrzymka Rowerowa „Rozkręcamy wiarę”. Najwięcej osób przybyło w pielgrzymkach pieszych, w tym po raz dziesiąty - czterodniowa z Drohiczyna, która wchodząc do Loretto, liczyła aż 844 osoby. 491 pielgrzymów pokonało także drogę pieszą z Wyszkowa.
Uroczystość odpustową uświetnił występ zespołu wokalno-instrumentalnego Guadalupe. Konferencję formacyjną wygłosił ks. Maciej Będziński, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych. Prelegent podkreślił, że wszyscy jesteśmy na drodze nadziei, a kiedy się gubimy niczym wędrowcy w drodze, wówczas należy szukać punktów odniesienia. To Maryja podpowiada, czym należy się kierować w duchowej topografii i to Ona jest najjaśniejszą Gwiazdą wśród ciemnej nocy życia.
Centralnym wydarzeniem odpustowym była Eucharystia, której w tym roku przewodniczył ks. bp Piotr Sawczuk, ordynariusz drohiczyński. Celebrował ją razem z 19 kapłanami, którzy towarzyszyli pielgrzymom w drodze. W homilii kaznodzieja zaznaczył, że chociaż świat stara się pozbawić nas nadziei, ograniczając w szkołach dzieciom i młodzieży czas na poznawanie Boga, promując luźne związki i postawy deprawujące ludzką godność, zaciera granice pomiędzy dobrem i złem, to jednak Maryja przez swoje „fiat” uczy nas odwagi. Bóg, który patrzy dalej niż człowiek, zechciał dać radość nie jednemu narodowi, lecz wszystkim.
Tegoroczną uroczystość wzbogaciła inscenizacja przygotowana przez wspólnotę Najświętszych Serc Jezusa i Maryi, która skupia rodziny z Wyszkowa. Występ pt. „Mała iskra, wielki płomień” ukazał krótki życiorys błogosławionego ks. Ignacego Kłopotowskiego, jego miłość do Boga i człowieka, którą wyniósł z rodzinnego domu. Wybrzmiały także jego słowa i wdzięczność za dar kapłaństwa, która była źródłem jego dzieł: miłosierdzia względem ubogich, apostolstwa słowa drukowanego i założenia Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Loretańskiej.