Krzyż Chrystusa jest najbardziej przekonującym symbolem nadziei, jaki świat kiedykolwiek widział - mówił abp Stanisław Gądecki w archikatedrze warszawskiej.
W archikatedrze pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela odbyły się główne obchody jubileuszu 500-lecia obecności Krzyża Baryczków. Uroczystościom w święto Podwyższenia Krzyża Świętego przewodniczył arcybiskup senior archidiecezji poznańskiej Stanisław Gądecki.
Krzyż Baryczków został sprowadzony do Warszawy z Norymbergii w 1525 roku przez kupca Jerzego Baryczkę. Legenda głosi, że Baryczka uratował krucyfiks przed zniszczeniem przez norymberskich luteranów, a następnie zobaczył, jak leży na stosie i nie zajął się ogniem. Krzyż, będący arcydziełem sztuki późnogotyckiej, charakteryzuje się naturalistycznym stylem, ukazującym twarz Jezusa, na której zastygły ból zmienia się w jakiś nieziemski spokój.
Przed Eucharystią odbyła się prezentacja obrazu „Krzyż Baryczkowski” namalowanego przez artystę Ignacego Czwartosa, który został poproszony o to w ramach całorocznych obchodów 500-lecia, z inicjatywy biskupa Michała Janochy. Czwartos, którego twórczość często porusza tematykę cierpienia i polskiej historii, w tym portrety żołnierzy antykomunistycznego podziemia, został wybrany nie tylko jako wybitny malarz, ale także jako uczestnik projektu "Namalować katolicyzm od nowa", którego celem jest odnowienie sztuki religijnej. W swoich pracach maluje polską historię pełną cierpienia, a krzyż jest wpisany w jego twórczość. Czwartos nazywa siebie malarzem polskim. Artysta wyraził wzruszenie z faktu, że jego obraz znalazł się w tak ważnym miejscu. Opisał swoje malarstwo jako formę modlitwy, a styl obrazu Krzyża Baryczków jako wynik 30 lat jego pracy.
Ten krzyż przemawia do wszystkich... Abp Stanisław Gądecki na 500-lecie Krucyfiksu BaryczkówW homilii abp Stanisław Gądecki, a następnie w konferencji ks. Waldemar Chrostowski, nawiązali do biblijnych znaczeń krzyża, podkreślając jego rolę jako symbolu nadziei i zbawienia. Zwrócili uwagę na to, że krzyż ukazuje ostateczny triumf Bożej miłości nad złem świata.
- Krzyż ukazuje ostateczny triumf Bożej miłości nad całym złem świata. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Krzyż Chrystusa jest najbardziej przekonującym symbolem nadziei, jaki świat kiedykolwiek widział. Przemawia on do wszystkich, którzy cierpią, do prześladowanych, chorych, ubogich, do zepchniętych na margines społeczny, do ofiar przemocy i daje im nadzieję, że Bóg może ich cierpienie przemienić w radość, osamotnienie poczucie duchowej bliskości, a śmierć w życie. Krzyż daje upadłemu światu nieskończoną nadzieję, jak mówił Benedykt XVI - mówił abp Stanisław Gądecki. - Kto traktuje krzyż Jezusowy nie tylko jako wydarzenie historyczne, ale także jako wydarzenie teologiczne, ten wie, że idzie tutaj o dramat ludzkiego grzechu i Bożej miłości. Grzech człowieka prowadzi do tego, że Boża miłość do człowieka przyjmuje postać krzyża. Tak więc z jednej strony grzech jest odpowiedzialny za krzyż, a z drugiej krzyż jest przezwyciężeniem grzechu, przez silniejszą od niego miłość Boga - dodał.
Uroczystości 500-lecia Krzyża Baryczkowskiego w archikatedrze warszawskiejByły metropolita poznański podkreślił, że w Warszawie nie ma drugiego takiego tak omodlonego krzyża, jak ten z archikatedry warszawskiej.
- Biskup Michał Janocha w swoim eseju bardzo pięknie napisał, krzyż ten można nazwać po trzykroć cudowny. Jako dzieło sztuki jest cudem artystycznym. Jego istnienie w mieście skazanym na nieistnienie jest cudem historycznym, a jego nieprzerwany przez pięć wieków stuleci kult, który można opisać, oraz indywidualne doświadczenia, spotkania, których nie można opisać, są cudem teologicznym. Te trzy cuda, artystyczny, historyczny i teologiczny, w przedziwny sposób składają się ze sobą w historii ludzi i pokoleń Warszawy i Mazowsza, jak natura, kultura i łaska. Od samego początku ten krucyfiks cieszył się wielkim kultem wśród mieszkańców Warszawy, ale są również wzmianki o Flisakach, którzy płynąc Wisłą z Krakowa do Gdańska, zatrzymywali się w katedrze i modlili się przed tym krucyfiksem - zaznaczył abp Stanisław Gądecki, opisując historię Cudownego Krucyfiksu.
Modlitwa przy Krzyżu BaryczkówPo liturgii odmówiono modlitwę przy Krzyżu Baryczkowskim, a ks. prof. Waldemar Chrostowski wygłosił prelekcję pt. „Krzyż w perspektywie Nowego Testamentu”.
- Boże, Ojcze miłosierdzia i Panie dziejów, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego składamy Ci dziękczynienie za dar Krzyża Baryczków, który od pięciuset lat jaśnieje w warszawskiej archikatedrze jako znak Twojej miłości i zwycięstwa nad grzechem i śmiercią. W tym świętym miejscu wspominamy pokolenia wierzących, które klękały u stóp tego krzyża, szukając przebaczenia, pokoju i nadziei. Przywołujemy fundatorów, duszpasterzy i wiernych, którzy uczynili go centrum swojej modlitwy i życia. Panie Jezu Chryste, Ukrzyżowany i Zmartwychwstały, spraw, aby Krzyż Baryczków nadal prowadził naszą stolicę, nasze rodziny i naszą ojczyznę ku Tobie. Niech będzie źródłem jedności w podziałach, pocieszeniem w cierpieniu, światłem w chwilach próby. Duchu Święty, który uczysz nas mądrości krzyża, umacniaj naszą wiarę, abyśmy odważnie wyznawali Ewangelię, kochali Kościół i służyli bliźnim. Maryjo, Matko Bolesna, która trwałaś przy krzyżu swojego Syna, otocz płaszczem swej opieki archikatedrę, miasto Warszawę i całą naszą ojczyznę. Boże w Trójcy Świętej Jedyny, przyjmij nasze uwielbienie za dar krzyża, który od pięciu wieków stoi pośród nas jako znak Twojej wierności i nadziei życia wiecznego. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen - modlił się abp Stanisła Gądecki wraz z abp. Adrianem Galbasem i koncelebransami.