O mieście, które da się kochać, Chrystusie, którego nie można znać tylko teoretycznie, i Kościele, który nie jest wspólnotą ludzi doskonałych, mówi abp Adrian Józef Galbas SAC.
Tomasz Gołąb: Minął rok od objęcia przez Księdza Arcybiskupa metropolii warszawskiej. Na początku mówił Ksiądz szczerze o swoim przerażeniu. Dziś pisze o „spokojnej nadziei”. Skąd ta zmiana?
Abp Adrian Galbas: To przerażenie związane było z gwałtownością decyzji, którą musiałem podjąć, i całkowicie niespodziewaną dla mnie zmianą. Nie ukrywałem, że moimi pierwszymi uczuciami były szok i trwoga. Odmawiałem wtedy psalm: „Wprowadź mnie na górę zbyt dla mnie wysoką”. Teraz, w rocznicę nominacji, widzę – i tym się podzieliłem – że ten szok zamienił się w nadzieję. Przede wszystkim dlatego, że spotkałem się w mojej nowej diecezji z ogromną życzliwością – począwszy od najbliższych współpracowników, aż po wiele osób, z którymi miałem okazję w minionym roku rozmawiać. Warszawa nie okazała się taka straszna, jak ją malują! Dziś mówię: „To moje ukochane miasto”. Tak jest chyba zawsze, gdy idziemy za tym, co rozpoznajemy jako wolę Bożą, szczególnie wtedy, gdy jest to trudne, a nawet wbrew nam. Otrzymujemy wówczas, jakby w nagrodę, wewnętrzny pokój. Przekonałem się, że łaska Boża już czekała na mnie w Warszawie, bo ona zawsze czeka przed zadaniem, które zleca Bóg.
Czy odnalazł tu Ksiądz Arcybiskup miejsca, gdzie można ładować duchowe akumulatory?
Takich miejsc jest wiele. Oczywiście moja katedra i jej serce – kaplica Najświętszego Sakramentu z Chrystusem z Krzyża Baryczków. To nie przypadek, że mój początek w Warszawie zbiegł się z jubileuszem tego krzyża. Doświadczam tam jego piękna teologicznego, artystycznego i historycznego, jak napisał w pięknym eseju bp Michał. Lubię ten nieprawdopodobny spokój emanujący z wizerunku cierpiącego Zbawiciela. To uświadamia, że On jest rzeczywiście naszym pokojem, jak pisał św. Paweł w Liście do Efezjan. To jest mi także bliskie z racji na wezwanie, które mam w swoim zawołaniu biskupim, Pax Christi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł