Intrygująco grana sztuka przygotowana przez niszowy i obrastający legendą teatr jest niejednoznaczna. Zarówno w przesłaniu, jak i w interpretacji aktorów.
Kolejne premiery spektakli stołecznego Teatru WARSawy przyciągają wciąż nowych widzów. Jednym z powodów jest na pewno obsada aktorska, często nominowana do prestiżowych teatralnych nagród. Tak było z „Kompleksem Portnoya”, nagrodzonym warszawskim „Feliksem”. Inny spektakl, „Zaklęty rewir”, dostał nagrodę za główną rolę Mateusza Banasiuka. I tak będzie pewnie również z ostatnią premierą – „Wenus w futrze” w reżyserii Agnieszki Lipiec-Wróblewskiej.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści