Wszyscy jesteśmy jego dłużnikami

To fabularyzowany dokument. Do kin wchodzi film o niezłomnym rotmistrzu.

0m 36s

Pilecki z Marcinem Kwaśnym w roli głównej miał nie powstać. Nie chciały go sfinansować instytucje centralne, nie chcieli posłowie, do których twórcy napisali 600 imiennych listów. Odpowiedziało sześciu. – Zwracaliśmy się też osobiście do każdego z 2800 samorządowców. Każdy z nich zarabia po 10–12 tys. zł miesięcznie, a zaledwie kilku zdecydowało się wesprzeć ten film kwotą 100 zł – mówi Bogdan Wasztyl, przewodniczący Rady Programowej Stowarzyszenia Auschwitz Memento, producenta filmu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5