Chodźmy stąd

Każda piosenka do wierszy Zuzanny Ginczanki jest jak niezapomniany spektakl.

Młoda. Piękna. Utalentowana. Wierzyła w przyszłość. Już jako mała dziewczynka pisała: „Nie boję się ogromu świata”. Naprawdę nazywała się Zuzanna Polina Gincburg. Czekała na miłość, na szczęście. Świat jednak zaoferował jej lęk. Lęk, który nie opuścił jej aż do końca.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..