Przez cele X Pawilonu Cytadeli przeszło wielu ojców naszej wolności: od Traugutta po Dmowskiego i Piłsudskiego. Swoją izbę ma tu także bł. Honorat Koźmiński.
Po 2,5 roku ponownie można oglądać kazamaty dawnego carskiego więzienia i złorzeczącej Polakom rosyjskiej twierdzy. Jej historia sięga wieku XIX, gdy to car postanowił poskromić niepokornych Polaków, a obecność rosyjskiego garnizonu okazała się już niewystarczająca. Należało więc zbudować fortecę, która przypominałaby o przynależności Warszawy oraz Polaków do imperium rosyjskiego. Cytadela miała górować nad miastem, być symbolem rosyjskiego panowania, przestrogą i formą wymuszenia posłuszeństwa.
W X Pawilonie Cytadeli Warszawskiej więziono wielu wybitnych Polaków, między innymi Romualda Traugutta, Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, ks. Piotra Ściegiennego, Stefana Okrzeję i wielu innych mniej znanych ludzi marzących o wolności i walczących o nią.
Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej jest teraz bogatsze o elementy multimedialne Tomasz Gołąb /Foto Gość Właśnie otwarto po trwającej od 2 kwietnia 2013 r. rewitalizacji część dawnej ekspozycji, obejmującej wystawę „Więźniowie X Pawilonu” oraz ekspozycję obrazów Aleksandra Sochaczewskiego. Obrazy malarza-sybiraka prezentowane są w nowej aranżacji plastycznej na tle odmalowanych na jasny kolor ścian (przed rewitalizacją były ciemnozielone). Dodatkowo istnieje możliwość obejrzenia detali z bliska przy pomocy stanowisk multimedialnych, które zawierają większość dzieł Sochaczewskiego. Za wykonanie nowej aranżacji wystawy malarstwa odpowiada "Fabryka Dekoracji" z Krakowa, której właścicielem jest artysta Marcin Pietuch.
przeczytaj także: