Ojjjj bidula...."żrącą substancją oblana". Może to był mocz, czyli osikano go tak jak Powiatowego Jakuba :)
"Umówiłem się z żoną".....takie bajki to tylko w Erze :) Teraz to już Wipler musi iść w zaparte, bo jak zona stwierdzi, ze umowe złamał to to co mu sie zdarzyło będzie jak tchnienie zefirku...wobec furii małżonki.
Jestes Wipler po prostu smieszny...I nie chlej więcej bo najwyraźniej nie potrafisz.
Przecież ten facet jest tak ordynarny, tak wulgarny, że aż wstyd przy nim było stać. Teraz zrobił się tak skrzywdzony? Oj, jak musiało boleć biednego warchoła...
Nie wiem, jak było, ale wiem jedno - jak się jest "abgeordnete", to się siedzi w domu, a nie zalewa w menelniach o czwartej rano i to jeszcze w tygodniu. Ciekawe, który ze zwykłych ludzi z babą i dziećmi na karku w codziennej walce o byt może sobie pozwolić na całonocne imprezowanie? Widać, że się jaśnie państwo posłostwo nie przemęcza...
Wipler jeszcze o tym nie wie, ale jako polityk jest skończony! Zasady prawne powinien ustanawiać w sejmie, a nie na ulicy. Te które obowiązują, są już przez policję od dawna egzekwowane. Panu posłowi pomyliły się role. Gwiazdorzył na całego, a teraz udaje pokrzywdzonego. Gdzie honor? Żenada!
Zapewne nie jeden z nas ma na sumieniu mniej lub bardziej chlubne wybryki, ale zastanawia mnie tego typu postawa - iść w zaparte i obwiniać drugą stronę. Zamiast po cichu przeprosić, albo przynajmniej cicho siedzieć i poczekać, aż sprawa przycichnie. Czy politykom wydaje się na prawdę, że są nadludźmi i wszystko im wolno? Przypomina mi się tutaj szereg podobnych wybryków, w tym np. nasi posłowie "Cypryjczycy"
"Nie uderzyłem się w krawężnik"... - hmm... - to może "w skrzynkę" się uderzył :) Zaprawdę interesujący materiał - może by nakręcić film "Dzień posła" :)
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
"Umówiłem się z żoną".....takie bajki to tylko w Erze :) Teraz to już Wipler musi iść w zaparte, bo jak zona stwierdzi, ze umowe złamał to to co mu sie zdarzyło będzie jak tchnienie zefirku...wobec furii małżonki.
Jestes Wipler po prostu smieszny...I nie chlej więcej bo najwyraźniej nie potrafisz.
Czy politykom wydaje się na prawdę, że są nadludźmi i wszystko im wolno?
Przypomina mi się tutaj szereg podobnych wybryków, w tym np. nasi posłowie "Cypryjczycy"
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.