– Obecność relikwii Jana Pawła II nie rozwiązuje naszych problemów, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Ale rzucają na nie światło od Boga i pozwalają nam samym pomyślnie zmierzyć się z życiowymi wyzwaniami – mówił abp Celestino Migliore podczas uroczystości wprowadzenia relikwii bł. Jana Pawła II do kościoła Matki Bożej Królowej Aniołów na Bemowie.
Uroczystość wprowadzenia relikwii bł. Jana Pawła II do kościoła Matki Bożej Królowej Aniołów na Bemowie odbyła się w przeddzień jego liturgicznego wspomnienia, 21 października. Wśród licznie zgromadzonych wiernych byli także: ks. Ryszard Andrzejewski, asystent generalny Zgromadzenia św. Michała Archanioła, ks. Jerzy Sosiński, ekonom generalny zgromadzenia, ks. prał. Jan Popiel, dziekan dekanatu jelonkowskiego, kapłani diecezjalni i zakonni oraz władze samorządowe. Witając głównego celebransa abp. Celestina Migliore, przedstawiciele parafii nawiązali do ostatnich chwil życia Papieża Polaka, wspominając ostatnie słowa wypowiedziane do młodzieży: „Szukałem was, a wy przyszliście do mnie”.
– Dziś możemy z pełną odpowiedzialnością odwzajemnić te słowa, bo przez ostatnie lata to my szukaliśmy wskazówek Jana Pawła II na dobre życie chrześcijańskie. Szukaliśmy jego wsparcia i orędownictwa. I oto dziś przychodzi on sam do każdego z nas w postaci relikwii. Ta niezwykła obecność to wielki przywilej i błogosławieństwo, ale jeszcze większa odpowiedzialność za życie duchowe parafii – witali nuncjusza młodzi małżonkowie.
– Relikwie Jana Pawła II znajdują swoje tymczasowe miejsce przy ołtarzu głównym, a później zostaną umieszczone w bocznej kaplicy Matki Bożej Fatimskiej, tak bliskiej temu błogosławionemu papieżowi. One nie zastępują Jezusa, obecnego ciągle w tabernakulum pod postacią konsekrowanego chleba. Gdy przychodzimy do tego czy każdego innego kościoła, nasza uwaga przede wszystkim kieruje się na Jezusa – mówił w homilii abp Celestino Migliore, nuncjusz apostolski w Polsce, wprowadzając relikwie Jana Pawła II do michalickiej świątyni na Bemowie. W homilii przypomniał także, że szacunek, jakim Kościół otacza relikwie świętych, sięga tradycji wczesnochrześcijańskich, kiedy wierni, podziwiając pierwszych męczenników, chcieli posiadać po nich jakiś namacalny ślad. – Tak rodziła się historycznie kwestia relikwii w Kościele. Była ona także formą przeświadczenia, że świętość nie dotyczy tylko duszy, ale również ciała. Dlatego też przekonanie o specjalnej sile pośredniczenia świętych w otrzymywanych od Boga łaskach było wzmacniane przez posiadanie jakiejś rozpoznawalnej i poświadczonej pamiątki świętego, z którą można mieć fizyczny kontakt – mówił nuncjusz apostolski, dodając, że relikwie bł. Jana Pawła II nie dają człowiekowi szczegółowych wskazówek do postępowania w trudnych sytuacjach, tylko stawiają życiowe problemy w innym świetle. – One nie rozwiązują naszych problemów, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ale rzucają na nie światło od Boga i pozwalają nam samym pomyślnie zmierzyć się w tymi wyzwaniami.
Po końcowym błogosławieństwie Mszy św. wierni oddali cześć bł. Janowi Pawłowi II poprzez ucałowanie jego relikwii. Całą uroczystość uświetnił Chór Centrum Myśli Jana Pawła II.